Marta Biedziak: Przeciwnik chce wykluczyć środkowe

Szymon Łożyński

Siatkarka Pałacu przyznała, że gra zespołu częściowo opiera się na skuteczności środkowych, przez co rozgrywające muszą szukać także innych rozwiązań na siatce.

Walka o miejsca 5-12, podobnie jak najważniejsze rozstrzygnięcia medalowe w Orlen Lidze, wchodzi w decydującą fazę. W najbliższy poniedziałek Pałac Bydgoszcz rozpocznie batalię z Budowlanymi Łódź. Pierwsze starcie pomiędzy obiema drużynami odbędzie się w hali Łuczniczka.

Pałac po dwumeczach z beniaminkami do walki o piątą pozycję przystąpi z miejsca 10. Podopieczne Adama Grabowskiego najpierw uporały się z KSZO Ostrowiec SA, by w kolejnej rundzie wstępnej nie dać rady Developresowi SkyRes Rzeszów. U siebie bydgoszczanki przegrały 0:3 i do hali na Podpromiu udały się z misją prawie niemożliwą. - Wierzyłyśmy, że mimo przegranej u siebie możemy zagrać lepszy mecz na wyjeździe. Bardzo chciałyśmy odwrócić stan rywalizacji na naszą korzyść, niestety nie udało nam się tego zadania zrealizować - stwierdziła Marta Biedziak.

W przeciwieństwie do wcześniejszych spotkań rozgrywająca Pałacu tym razem więcej piłek kierowała do skrzydłowych. Czy wynikało to z faktu, iż w pierwszym starciu z rzeszowiankami Małgorzata Skorupa i Natalia Misiuna spisały się poniżej własnych możliwości? - Środkowe w naszym zespole są bardzo skuteczne na siatce praktycznie w każdym meczu, więc to naturalne, że przeciwnik stara się je wykluczyć, tak abyśmy poszukały innych rozwiązań w ataku. My jako rozgrywające kierujemy grę do najskuteczniejszych zawodniczek w danym momencie, tym razem były to skrzydłowe - zaznaczyła siatkarka bydgoskiej drużyny.

Patrząc tylko na wyniki lepsze wrażenie w fazie play-off zrobiły na razie podopieczne trenera Grabowskiego. Mimo to, biorąc pod uwagę potencjał obu zespołów, faworytem potyczki pozostają podopieczne Błażeja Krzyształowicza - Znamy klasę przeciwniczek, ale absolutnie nie obawiamy się tych spotkań. Naszym celem jest dobra i skuteczna gra, a wynik poznamy w poniedziałek - zakończyła swoją wypowiedź Biedziak.

Pojedynek pomiędzy obiema drużynami rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 18:00 w hali Łuczniczka. Rewanż zaplanowano na 22 kwietnia w środę.

< Przejdź na wp.pl