WGP, gr. L: Zwycięstwo kolejnych rywalek polskich siatkarek

Tomasz Rosiński

W meczu grupy L [tag=10832]World Grand Prix[/tag] 2015, reprezentacja Argentyny siatkarek musiała przed własną publicznością musiała uznać wyższość Kanady.

Przed tym starciem Kanadyjki oraz Argentynki miały na swoim koncie tylko po jednym zwycięstwie i obydwa zespoły miały chęć poprawienia swojego bilansu. Przed rokiem ekipy Albicelestes i Klonowego Liścia podzieliły się punktami, gdyż raz po tie-breaku wygrała drużyna z Kanady, zaś w rewanżu 3:1 triumfowała Argentyna.

Konfrontacja w Formosie rozpoczęła się po myśli gospodyń. Dobrze grały Paula Yamila Nizetich oraz Emilce Sosa, dzięki czemu argentyńska kadra zwyciężyła do 22.

Problemy podopiecznych Guillermo Orduny rozpoczęły się wraz z początkiem drugiej partii. Siatkarki z Kanady coraz lepiej radziły sobie w bloku, zaś miejscowe zawodniczki miały problemy w ofensywie. Ciężar gry w ekipie przyjezdnych starały się brać na swoje barki Tabi Love, Jaimie Thibeault oraz Lucille Charuk i to w głównej mierze za ich sprawą kanadyjski zespół wygrał trzy kolejne sety, a całe spotkanie 3:1.

Najlepiej punktującą zawodniczką potyczki okazała się Love, która zapisała na swoim koncie 22 oczka.

Argentyna - Kanada 1:3 (25:22, 23:25, 14:25, 29:31)

Argentyna: Fresco (17), Sosa (12), Nizetich (17), Lazcano (15), Fernandez (6), Castiglione(2), Rizzo (libero) oraz Rodriguez (5), Piccolo (1), Aispurua, Curatola, Boscacci (5).

Kanada: Thibeault (18), Love (22), Lundquist (7), Charuk (18), Marcelle (12), Richey (3), Guimond (libero) oraz Cranston (10).

Tabela grupy L:

Miejsce Drużyna Mecze Z-P Sety Punkty
1 Holandia 1 1-0 3:0 3
2 Kanada 1 1-0 3:1 3
3 Argentyna 1 0-1 1:3 0
4 Polska 1 0-1 0:3 0


< Przejdź na wp.pl