Bartosz Kurek: Spodziewaliśmy się, że będzie trudno i tak było

Dominika Pawlik

Reprezentanci Polski wciąż pozostają niepokonani w Pucharze Świata. We wtorek poradzili sobie z Japonią, a w środę muszą wygrać dwa sety z Włochami.

Spotkanie z Japonią niewiele się różniło od kilku wcześniejszych potyczek Polaków. Po słabym początku Biało-Czerwoni wrzucili wyższy bieg i ostatecznie w czterech setach pokonali rywali. 

- To było ekscytujące przeżycie grać przeciw gospodarzom. Było niezwykle przyjemnie występować przy takich kibicach, ale sprawili oni, że było nam naprawdę trudno. W poniedziałek graliśmy z USA, w środę zmierzymy się z Włochami, obie ekipy to światowa czołówka. Gospodarze zaprezentowali się bardzo dobrze, grają coraz lepiej w tym turnieju. Potrzebują jeszcze lepszego przyjęcia i wyższych oraz silniejszych fizycznie środkowych - powiedział Stephane Antiga.

W ostatniej kolejce Polacy muszą wygrać z Włochami dwa sety, by uzyskać awans na igrzyska olimpijskie. - Fajnie było zagrać przeciwko Japonii, która była mocno dopingowana przez swoich fanów. Zaczęliśmy bardzo źle, co jest dla nas normalne, ale wróciliśmy do gry i było już znacznie lepiej. We wtorek zagramy wcześnie rano przeciwko najlepszej drużynie w turnieju. Chcemy być dobrze przygotowani do tego spotkania i postaramy się wygrać - przyznał Michał Kubiak.

- Spodziewaliśmy się, że będzie trudno i tak też było. Byliśmy dobrze przygotowani do meczu, ale mieliśmy zły początek. Mamy dobrą nauczkę po tym spotkaniu. W środę zagramy przeciwko najlepszemu zespołowi, chcemy wygrać i awansować na igrzyska - wtórował kapitanowi Bartosz Kurek.

Ignaczak: Odpalili powoli, skończyli jak turbodiesel
 
Źródło: Press Focus/x-news

< Przejdź na wp.pl