Mateusz Mika poprowadził żółto-czarnych do zwycięskiego debiutu
Zawodnicy Lotosu Trefla Gdańsk udanie rozpoczęli zmagania w Lidze Mistrzów. Przewaga ekipy znad morza w przeciągu całego wtorkowego pojedynku nie podlegała żadnej dyskusji.
Debiutująca w najważniejszych klubowych rozgrywkach Starego Kontynentu drużyna Lotosu Trefla Gdańsk na inaugurację zmagań grupowych mierzyła się z Vojvodiną Nowy Sad. Faworytem wtorkowego meczu, pomimo braku doświadczenia w europejskich pucharach, byli podopieczni Andrei Anastasiego.
Przed ponad pięciotysięczną publicznością zgromadzoną w Ergo Arenie, żółto-czarni wywiązali się bardzo dobrze z roli faworyta, odnosząc gładkie zwycięstwo 3:0. Przewaga gospodarzy zarysowała się od pierwszych piłek spotkania. Vojvodina Nowy Sad, której skład opiera się w głównej mierze na rodzimych graczach, szanse na wyrównaną walkę zaprzepaszczała w początkowych fragmentach setów, a wszystkiemu były winne dość proste błędy własne.
Siatkarze Lotosu Trefla natomiast konsekwentnie wdrażali założenia taktyczne przygotowane przez sztab szkoleniowy, nie pozwalając sobie na dekoncentrację. Wicemistrzowie Polski górowali nad rywalami z Serbii w niemal każdym elemencie. Jedynie w bloku gdańszczanie zdobyli o jedno "oczko" mniej od przyjezdnych.
W zespole Vojvodiny Nowy Sad trudno jednoznacznie wskazać lidera. Najwięcej punktów dla mistrzów Serbii zdobył Aleksandar Minić, ale 33-procentowa skuteczność jednej z dwóch głównych armat ekipy Strahinja Kozica nie jest rezultatem zasługującym na pochwały.
Porównanie statystyk:
Lotos Trefl Gdańsk | Element | Vojvodina Nowy Sad |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 2 |
9 | Błędy przy zagrywce | 12 |
51 proc. (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 41 proc. (4 błędy) |
48 proc. | Skuteczność w ataku | 34 proc. |
5 | Błędy w ataku | 8 |
5 | Bloki | 6 |