Sławomir Stolc: Widać było, że brakuje komunikacji

Sebastian Najman

Siatkarze Effectora mimo porażki z Cerrad Czarnymi Radom są zadowoleni ze swojej postawy na parkiecie. - Każdy wiedział jak wygląda nasza sytuacja kadrowa - powiedział portalowi WP SportoweFakty Sławomir Stolc.

- Graliśmy na dwóch rozgrywających, nie mamy atakującego, wyszło nam to wszystko średnio, ponieważ wpadło dużo prostych piłek. Widać było, że brakuje komunikacji. Szkoda, że nie udało się zostawić w Kielcach choćby jednego punktu - mówił po szesnastej porażce w sezonie Sławomir Stolc.

Oba zespoły nie zaprezentowały tego dnia najlepszej siatkówki. Gospodarzy może oczywiście tłumaczyć plaga kontuzji podstawowych siatkarzy. O tym samym nie można jednak napisać w kontekście Czarnych. - Może trochę rozluźnili się naszą sytuacją kadrową i przez moment pomyśleli, że wygrają ten mecz na stojąco? - zastanawiał przyjmujący Effectora.

Kielczanie cały czas nie wypełnili regulaminu rozgrywek. Na ich koncie są cztery zwycięstwa, a potrzebnych jest pięć. - Wiemy, że gramy jeszcze z zespołami z dolnej części tabeli i czekamy na powrót naszych kontuzjowanych kolegów. Jestem przekonany, że jeszcze w tym sezonie będziemy wygrywali.

Pojedynek z zespołem Raula Lozano oglądała liczna grupa kibiców. - Chciałem podziękować kibicom, że wspierają nas w tak ciężkiej sytuacji i są z nami cały czas. Postaramy się odwdzięczyć dobrą grą i ambicją - zapewnił Stolc.

Zobacz wideo: TVP z wizytą u Grzegorza Krychowiaka w Sewilli
 
Źródło: TVP S.A.

< Przejdź na wp.pl