/ Na zdjęciu: Berenika Tomsia

Było tak blisko! Tomsia kończy sezon we Włoszech, Wawrzyniak jeszcze walczy (wideo)

Michał Kaczmarczyk

Metalleghe Sanitars Montichiari starało się ze wszystkich sił, ale po pięciosetowym starciu to Imoco Conegliano zameldowało się w półfinale włoskiej ekstraklasy.

Ekipa z Lombardii postawiła wszystko na jedną kartę i doskonale wykorzystała wszystkie mniejsze i większe słabości dużo silniejszego rywala, choć pierwszy set nie sugerował, że przebieg drugiego meczu ćwierćfinałowego tej pary będzie tak emocjonujący. Najlepszy zespół Serie A1 po fazie zasadniczej nie miał łatwo: Megan Easy doznała kontuzji kolana podczas przedmeczowej rozgrzewki, a zastępująca ją Anthi Vasilantonaki spisywała się gorzej niż przeciętnie. Podopieczne Leonardo Barbieriego wyczuły moment do ataku w drugim secie i wykorzystały okazję, zdobywając dwa kolejne sety dzięki doskonałej postawie w bloku (sama Dominika Sobolska zatrzymywała rywalki aż 5 razy, kończąc przy tym 7 z 14 swoich akcji) i oczywiście Berenice Tomsi.

Polka nie miała łatwo, agresywny blok Conegliano był dobrze przygotowany na jej zagrania. Mimo to Tomsia niejednokrotnie zachwycała komentatorów włoskiej RaiSport swoją odwagą i precyzją (24 punkty, aż 65 prób w ofensywie, 8 zablokowanych uderzeń). W obliczu indolencji Maren Brinker nasza rodaczka musiała grać za dwie; dwugodzinne starcie zwieńczył tie-break, najlepszy fragment meczu pod względem poziomu sportowego. Zespół z Montichiari miał nawet piłkę meczową, ale skrzydłowe Imoco zachowały zimną krew (szczególnie brawa należały się Serenie Ortolani, wracającej do gry po przebytej grypie) i zdołały doprowadzić do ekstazy swoich kibiców pomyślnym zakończeniem sportowej batalii. Tomsia i Sobolska tym zakończyły sezon, ale zrobiły to z podniesionym czołem.

Imoco Volley Conegliano - Metalleghe Sanitars Montichiari 3:2 (25:19, 16:25, 18:25, 25:17, 19:17), stan rywalizacji: 2-0 dla Conegliano 

Conegliano: Glass (6), Vasilantonaki (4), Adams (19), Robinson (13), Arrighetti (5), Nicoletti (11), De Gennaro (libero) oraz Ortolani (13), Santini (7), Crisanti (2)

Montichiari: Dalia (2), Brinker (6), Tomsia (24), Barcellini (14), Sobolska (13), Gioli (14), Carocci (libero) oraz Lualdi, Mingardi (2). Zecchin, Lombardo (1)

Skrót spotkania:

W grze o miejsce w czołowej czwórce ekip Serie A pozostaje drużyna Magdaleny Wawrzyniak (tym razem nieobecnej na parkiecie), która zrewanżowała się na własnym terenie kadrze Liu-Jo Modena. Tym razem zgodnie z oczekiwaniami spisał się amerykańsko-chorwacki duet Fawcett-Fabris i nawet 21 punktów Valentiny Diouf nie było w stanie odmienić losów starcia. Trzecie, ostatnie spotkanie między tymi zespołami odbędzie się 16 kwietnia. Natomiast dzień wcześniej zostaną rozegrane mecze ćwierćfinału Pomi Casalmaggiore - Foppapedretti Bergamo (0-1 w rywalizacji) i Nordmeccanica Piacenza - Savino Del Bene Scandicci (0-1).

Igor Gorgonzola Novara - Liu-Jo Modena 3:1 (25:20, 23:25, 25:14, 25:20), stan rywalizacji: 1-1

Novara: Fawcett (17), Malesević (10), Guiggi (9), Chirichella (14), Signorile (1), Fabris (24), Sansonna (libero) oraz Bonifacio (1). Bosetti C.

Modena: Heyrman (10), Di Iulio (7), Folie (8), Ferretti (1), Diouf (21), Horvath (9), Arcangeli (libero)

< Przejdź na wp.pl