WP SportoweFakty / Leszek Stępień

Alekno: Leon nie jest Leonem. Trener szuka przyczyn słabszej formy zawodnika

Joanna Wyrostek

Seria słabszych występów Wilfredo Leona niepokoi sztab trenerski Zenitu Kazań i kibiców siatkarza. Sytuacji zdaniem Władimira Alekny są winne między innymi częste wizyty przyjmującego w... Polsce.

Ostatnie kilka meczów Wilfredo Leon zagrał nieco poniżej oczekiwań. Dziennikarze i kibice przyzwyczajeni, że przyjmujący bez względu na okoliczności prezentuje fenomenalną formę pytają, co się dzieje z jednym z najlepszych zawodników na świecie. Władimir Alekno mówi wprost: "Leon powinien grać lepiej", ale jednocześnie uspakaja, że gracz wkrótce dojdzie do "normalnej" dyspozycji.
- Nie jesteśmy w najlepszej formie fizycznej i technicznej, ani przyjęcia, ani ataku. Matthew Anderson nie jest Anersonem, Andriej Aszczew Aszczewem, a Leon nie jest Leonem - mówi wprost Alekno. - Nieustanne przeloty i mecze nie dodają nam sił i pewności. Musimy po prostu trenować, żeby grać jak Zenit Kazań. Jako premię siatkarze dostają ode mnie wolne, a potem wracamy do pracy.

Pytany o słabszą dyspozycję Leona trener Alekno wyjaśnia, że odbiły się na niej częste podróże siatkarza. - Powinien być w lepszej formie, ale albo leci na Mecz Gwiazd albo po wizę i tygodniami nie trenuje. To nie jest jego wina, ale powinno być lepiej.

ZOBACZ WIDEO Trener Kowalkiewicz: nikt się tego nie spodziewał 

< Przejdź na wp.pl