WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

Lotos Trefl Gdańsk - MKS Będzin: dominacja gospodarzy

Łukasz Witczyk

W spotkaniu 17. kolejki PlusLigi Lotos Trefl Gdańsk pokonał przed własną publicznością MKS Będzin 3:0. MVP meczu wybrany został Dmytro Paszycki.

Faworytem spotkania wydawali się być gdańszczanie, choć w ligowej tabeli obie ekipy dzieliły tylko trzy miejsca. Gospodarze nie zawiedli oczekiwań kibiców i od pierwszej akcji przeważali nad przeciwnikami. Podopieczni Andrei Anastasiego szybko wywalczyli sobie kilka "oczek" przewagi, którą utrzymali do końca inauguracyjnej partii. Na nic zdawały się przerwy brane przez trenera Stelio DeRocco czy zmiany. Co prawda będzinianie w końcówce zdołali zniwelować straty do trzech punktów, ale to było wszystko, na co w tej partii było stać gości.

W składzie gospodarzy zabrakło Mateusza Miki, ale jego absencji nie było widać zarówno w przyjęciu, jak i akcjach ofensywnych. Ze swojej roli wywiązywał się Miłosz Hebda, który wraz z Damianem Schulzem był motorem napędowym akcji Lotosu Trefla. W drugiej partii gdańszczanie potwierdzili swoją dominację i ponownie szybko zapewnili sobie bezpieczną zaliczkę.

Trener DeRocco rotował składem, ale nie pozwoliło to zagłębiowskiemu zespołowi na nawiązanie walki. Szansę debiutu otrzymał Zlatan Yordanov, który zaledwie kilka dni temu podpisał kontrakt z MKS-em. W drugim secie będzinianie ugrali 19 punktów i na dziesięciominutową przerwę schodzili w kiepskich nastrojach.

Kilka rad w przerwie udzielonych przez trenera DeRocco pozytywnie wpłynęło na jego zespół. Będzinianie w trzecim secie byli równorzędnym przeciwnikiem dla Lotosu Trefla. Co prawda gdańszczanie początkowo mieli 4 "oczka" przewagi, ale rywale zdołali odrobić ten dystans. W końcówce po autowym ataku Hebdy goście doprowadzili do remisu (23:23), chwilę później linię środkową przeszedł Michał Masny i to będzinianie mieli piłkę setową (24:25).

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji 

Wówczas o czas poprosił trener Anastasi. Po powrocie na boisko jego podopieczni zdobyli trzy punkty z rzędu i zapewnili sobie wygraną. Mecz skutecznym atakiem zakończył Damian Schulz, a nagrodę MVP otrzymał Dmytro Paszycki.

Lotos Trefl Gdańsk - MKS Będzin 3:0 (25:21, 25:19, 27:25)

Lotos Trefl Gdańsk: Pietruczuk, Schulz, Paszycki, Gawryszewski, Hebda, Masny, Gacek (libero) oraz Stępień, Romać, Niemiec.

MKS Będzin: Waliński, Kozub, Ratajczak, Peszko, Rejno, Araujo, Potera (libero) oraz Yordanov, Peszko, Seif, Piotrowski, Woch, Russell.

MVP: Dmytro Paszycki (Lotos Trefl Gdańsk).

< Przejdź na wp.pl