WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na pierwszym planie zdjęcia Fabian Drzyzga

Polacy za granicą: zaczyna się poważna walka. Fabian Drzyzga wciąż niepokonany

Michał Kaczmarczyk

Sprawdzamy, jak wiodło się naszym rodakom występującym w zagranicznych ligach siatkówki. O medale walczą Łukasz Żygadło i Michał Kubiak, na dobrej drodze do sukcesu jest grecki klub Fabiana Drzyzgi.

Fabian Drzyzga
Grecja

Olympiakos Pireus musiał trochę pomęczyć się z Iraklisem Petosfairisi i rozegrać pięć setów, ale ostatecznie klub Fabiana Drzyzgi wygrał po raz siedemnasty w tym sezonie. Rozgrywający polskiej reprezentacji tym razem nie punktował, ale wyraźnie przyczynił się do kolejnej wygranej Olympiakosu, który atakował ze skutecznością rzędu 60 procent i dał się zatrzymać rywalom jedynie 6 razy. Najlepiej w zwycięskiej ekipie punktowali Mikko Oivanen (21 pkt) i Marcus Boehme (17 pkt).

Porażki doznał Michał Wójcik, jego AO Kifisias mimo ponaddwugodzinnej batalii przegrał w czterech setach z MAS Niki Aeginiou. Polak zdobył 5 punktów, do tego zanotował 67 proc. pozytywnego i 33 proc. perfekcyjnego odbioru na 9 przyjętych serwisów rywali.

Ostatniego tygodnia greckiej ekstraklasy nie będzie najlepiej wspominał także Oskar Kaczmarczyk, którego Foinikas Syros przegrało z Ethnikosem Pireus 1:3 (19:25, 25:19, 23:25, 18:25). Drużyna kierowana przez Kaczmarczyka utrzymała się na trzecim miejscu w tabeli (42 pkt, bilans gier 10-7), AO Kifisias Ateny Wójcika jest na szóstej pozycji z 24 punktami na koncie. Prowadzi niezmiennie Olympiakos (50 pkt., 17-0). 

Iraklis Petosfairisi - Olympiakos Pireus 2:3 (20:25, 25:21, 26:24, 18:25, 10:15)
MAS Niki Aeginiou - AO Kifisias Ateny 3:1 (26:24, 25:21, 22:25, 25:23)

[nextpage]

Łukasz Żygadło (nr 15), fot. sarmaye-club.com
Iran

Klub Łukasza Żygadły w drugim spotkaniu ćwierćfinałowym irańskiej ekstraklasy pokonał bez straty seta ekipę z Gonbadu i znalazł się w półfinale (rozgrywanym do dwóch zwycięstw), gdzie czeka na niego Paykan Teheran

Sarmayeh Bank Volleyball Club - Havash Gonbad 3:0 (25:22, 27:25, 25:19)

Japonia

Panasonic Panthers, w którym występuje Michał Kubiak, w ostatnich kolejkach fazy play-off, zanotował zwycięstwo 3:0 z Suntory Sambars, a następnego dnia uległ JT Sanders 1:3. W pierwszym spotkaniu gracz reprezentacji Polski skończył 13 z 17 swoich ataków, trzy razy blokował i raz punktował zagrywką, a w przyjęciu zaliczył 57 procent dokładności. 

Drugie starcie zaczęło się po myśli klubu z miasta Hirakita, ale zespół z Thomasem Edgarem w składzie zdołał szybko zdominować przebieg rywalizacji i zdobyć cenne trzy punkty. Kubiak już nie był tak skuteczny (podobnie jak cała jego drużyna), punktował 12 razy na 29 prób w ofensywie, poza tym dopisał do swojego meczowego dorobku jeden blok i jedną punktową zagrywkę oraz przyjęcie na poziomie 64 procent dokładności.

Klubowi Kubiaka w fazie Final Six pozostało jeszcze jedno spotkanie do rozegrania, póki co Panasonic Panthers (14 pkt, 4-1) mają trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Toyota Gosedi.

Panasonic Panthers - Suntory Sambars 3:0 (25:22, 25:17, 25:19)
Panasonic Panthers - JT Sanders 1:3 (26:24, 16:25, 19:25, 23:25)

ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy 

[nextpage]

Zbigniew Bartman
Argentyna

Zakończyła się faza zasadnicza siatkarskiej ekstraklasy Argentyny. Zbigniew Bartman i jego UPCN Voley Club zakończyli ją na drugim miejscu (43 pkt, bilans gier 15-5), pozwalając się wyprzedzić Personalowi Bolivar dwoma punktami. W ostatnim spotkaniu przed ćwierćfinałami ligi UPCN pokonało w czterech setach Monteros Voley Club, a polski atakujący zdobył w nim 18 punktów (36 proc. skuteczności, 3 bloki i 2 asy serwisowe). 

W czwartek, 22 lutego, zostaną rozegrane pierwsze mecze 1/4 finału ligi. W nich przeciwnikiem ekipy Bartmana będzie Libertad Burgi Voley. Jako, że ten zespół pokonał dwukrotnie drużynę z San Juan w pierwszej fazie argentyńskiej Serie A1, ta rywalizacja będzie miała dla UPCN szczególne znaczenie.  

UPCN Voley Club - Monteros Voley Club 3:1 (25:13, 25:22, 25:27, 25:23)

[nextpage]

Kamil Rychlicki
Belgia

W Belgii w tym tygodniu na pierwszy plan wysunął się finał krajowego pucharu, który na żywo w hali Sportpaleis Antwerp miało oglądać 10 tysięcy kibiców. Kamilowi Rychlickiemu, Luksemburczykowi polskiego pochodzenia, nie było dane cieszyć się z końcowego triumfu. Jego Noliko Maaseik przegrało w czterech setach z Knackiem Roeselare, a Rychlicki (13 pkt) musiał zejść z parkietu w czwartym secie z powodu kontuzji i nie dokończył spotkania.

Zdecydowanie więcej niż o rozstrzygnięciu krajowego pucharu mówiło się o wspólnym proteście obu uczestników finału. Przed decydującym meczem przedstawiciele Knacka i Noliko przesłali pismo do belgijskiego związku piłki siatkowej, w którym skarżyli się na zbyt wysokie ceny biletów na finał pucharu, traktowanie klubów jak "dojne krowy", śmiesznie niskie nagrody (zaledwie 1500 euro) i brak rekompensat dla klubów zwalniających swoich graczy na zgrupowania reprezentacji.  

Knack Rosselare - Noliko Maaseik 3:1 (25;22, 23:25, 25:16, 25:23)

[nextpage]

Stanisław Wawrzyńczyk na zagrywce / fot. volejbalnitra.sk
Słowacja

"Polskie" zespoły w słowackiej ekstraklasie walczyły w play-off 1-4 o rozstawienie w ćwierćfinale. Po sześciu kolejkach tej fazy ligi VKS Bystrina Nitra Stanisława Wawrzyńczyka została sklasyfikowana na drugim miejscu za VK Prievidzą i w 1/4 fazy pucharowej zagra z MVK Zvolen. Zespół Polaka pokonał 3:1 Mirad Prešov, a Wawrzyńczyk w całym meczu zdobył 13 punktów (46 procent skuteczności w ataku, 65 proc. pozytywnego i 48 proc. perfekcyjnego przyjęcia).

Gorzej powiodło się Slavii Svidnik Łukasza Ciupy i Łukasza Pietrzaka, która dość wyraźnie uległa liderowi z Prievidzy. Na pocieszenie Pietrzakowi pozostało miano najlepiej punktującego zawodnika klubu ze Svidnika (11 pkt, 52 proc. skuteczności). Jego rodak i imiennik zdobył w przegranym 0:3 starciu 3 punkty, dwa atakiem i jeden blokiem. W ćwierćfinale ligi Slávia Svidník trafiła na VK KDS Sport Kosice.

Mirad Prešov - VKP Bystrina Nitra 1:3 (26:28, 25:22, 15:25, 14:25)
VK PrievidzaSlávia Svidník 3:0 (25:17, 25:18, 25:19)

[nextpage]


Bartłomiej Bołądź w ataku, fot. vfb-volleyball.de

Niemcy

VfB Friedrichshafen nie zwalnia tempa i mimo porażki w pierwszym secie z Powervolleys Düren nie pozwoliło sobie na kolejne wpadki. Tym samym przewaga klubu Vitala Heynena nad drugim w tabeli Berlin Recycling Volleys wynosi już 14 punktów, z tym że stołeczna drużyna ma jeden zaległy mecz do rozegrania. Tym razem Bartłomiej Bołądź odegrał jedynie epizodyczną rolę i pojawił się na parkiecie tylko na krótki czas w pierwszym secie. 

Kamil Ratajczak (7 przyjęć, 43 proc. pozytywnego i 29 proc. perfekcyjnego odbioru) nie zapamięta najlepiej spotkania swojego Netzhoppers Solwo Konigspark KW z TSV Herrsching. Za to w pamięci kibiców Bundesligi pozostanie drugi set, w którym obie ekipy zdobyły łącznie aż 84 punkty. Tym samym klub polskiego libero (9. miejsce i 13 pkt w tabeli) nie zmniejszył straty do TSV Herrsching. 

Hypo Tirol Alpenvolleys Haching z Bartoszem Pietruczukiem i Igorem Grobelnym tym razem pauzowało i po 16. kolejce spotkań spadło na pozycję numer siedem w tabeli Bundesligi.

TSV Herrsching - Netzhoppers Solwo Konigspark KW 3:0 (25:23, 43:41, 25:14)
Powervolleys Düren - VfB Friedrichshafen 1:3 (25:23, 18:25, 19:25, 17:25)

[nextpage]

Marcel Gromadowski, fot. vasekladno.cz
Czechy

Powody do zadowolenia ma reprezentujący VK Ostrava duet Mateusz Biernat i Damian Sobczak. Polski rozgrywający poprowadził ekipę z Ostrawy do wygranej 3:1 nad VK Euro Sitex Příbram i wykreował na bohatera meczu Mateja Smidla, autora 23 punktów, a libero Sobczak zanotował przyzwoity występ na swojej pozycji (1 błąd na 26 przyjęć, 54 proc. odbioru pozytywnego i 12 perfekcyjnego).

Paweł Pietkiewicz zszedł z boiska już po dwóch setach spotkania VK Benátky z Jizerou, notując jedynie 17 procent skuteczności w ataku (1/6, do tego 40 proc. pozytywnego i 20 proc. perfekcyjnego odbioru, 2 błędy na 10 przyjęć). Jego zespół szybko i gładko uległ rywalowi z Karlovarsko.

Nie zawiódł lider tabeli z Kladna, który pozwolił Fatrze Zlin tylko na jednego seta pełnego walki. Marcel Gromadowski nie zawiódł oczekiwań i był wyróżniająca się postacią swojej drużyny. Zdobył 15 punktów, w tym trzy razy punktował zagrywką i aż 4 razy blokiem. W trzecim secie został zmieniony przez Davida Konecnego. Klub Gromadowskiego ma tyle samo punktów, co drugi w tabeli VK Jihostroj České Budějovice (52), ale zachowuje pierwsze miejsce dzięki lepszemu bilansowi gier (18-2).

Klub Pawła Halaby uległ w ostatnim ligowym starciu VK Dukli Liberec po pięciu setach. Polski przyjmujący zrobił co mógł w ataku (13/31), dołożył do tego dwa punktowe bloki i jednego asa serwisowego. Ale w przyjęciu (16 proc. odbioru pozytywnego i perfekcyjnego) spisywał się słabo jak cała drużyna Jihostroju. 

Kladno volejbal cz - Fatra Zlín 3:0 (25:23, 25:20, 25:17)
VK Euro Sitex Příbram - VK Ostrava 1:3 (17:25, 23:25, 25:22, 15:27)
VK Karlovarsko - VK Benátky nad Jizerou 3:0 (25:16, 25:16, 25:18)
Jihostroj Czeskie Budziejowice - VK Dukla Liberec 2:3 (25:17, 25:27, 25:22, 19:25, 13:15)

[nextpage]

Radosław Gil (pierwszy z prawej)
Austria

Dawid Siwczyk, Ernest Plizga i Michał Peciakowski grający w SG Union Raiffeisen Waldviertel zakończyli fazę zasadniczą DenizBank AG Volley League na drugim miejscu (42 pkt, bilans gier 14-6). W dwóch ostatnich spotkaniach ich zespół przegrał z liderem tabeli Aich/Dob Posojilnica, w którym występują Jan Król, Wiktor Siewierski i Łukasz Wiese.

W "polskich derbach" punktowali Siwczyk (6 pkt, 22 proc. w ataku, 3 bloki i 1 as serwisowy), Król (9 pkt i 53 proc. skuteczności, zmieniony po dwóch setach) i Wiese (17 pkt, 1 blok i 2 asy serwisowe, w przyjęciu 26 pozytywnego i 23 perfekcyjnego przyjęcia, 1 błąd na 31 odbiorów zagrywki).

Polacy z Waldviertel poprawili swój bilans punktowy dzięki wygranej z ekipą z Klagenfurtu. Tym razem Dawid Siwczyk spisał się w ofensywie (9/10 w ataku, 1 blok), natomiast pozostali Polacy wchodzili na parkiet, ale nie wyróżnili się niczym, szczególnym.

SG Union Raiffeisen Waldvierte - lVBK Wörther-See-Löwen Klagenfurt 3:0 (25:15, 25:22, 25:13)

SK Posojilnica Aich/Dob - SG Union Raiffeisen Waldviertel 3:1 (25:23, 25:23, 22:25, 25:22)

Słowenia

Panvite Pomgrad pokonał Calcit Kamnik 3:2 (23:25, 25:23, 27:25, 26:28, 15:13) w meczu 17. kolejki słoweńskiej ekstraklasy. Radosław Gil rozegrał pełne spotkanie i zdobył 3 punkty. Klub młodego polskiego rozgrywającego zajmuje w 1. DOL piątą lokatę (31 pkt. bilans gier 9-8) na jeden mecz przed końcem rundy zasadniczej ligi.

Rumunia

Były już zespół Pawła Adamajtisa Volei Municipal Zalau wygrał swój przedostatni mecz z CSS 2 Baia Mare 3:0 (25:13, 25:15, 25:18), by w ostatnim przegrać z Tricolorul Ploiești 1:3 (27:25, 14:25, 15:25, 17:25). Polski atakujący zdecydował się opuścił Rumunię i według informacji dziennikarza Polsatu Sport Adriana Brzozowskiego dokończy sezon w katarskim Al-Arabi.

Szwajcaria

Biogas Volley Nafels, zespół Jakuba Radomskiego i Konrada Formeli, bez większych problemów pokonał w meczu krajowej ligi VBC Einsiedeln 3:0 (25:18, 25:16, 25:14). W wyjściowym składzie ekipy z Nafels znalazł się drugi z wymienionych Polaków.

< Przejdź na wp.pl