Materiały prasowe / Daniel Szer / Na zdjęciu: siatkarki MKS-u Dąbrowa Górnicza

Środa w LSK: może zapaść wyrok na MKS Dąbrowa Górnicza

Sebastian Szczytkowski

Ostatni w tabeli MKS Dąbrowa Górnicza podejmie w 24. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet lidera Chemika Police. Developres SkyRes Rzeszów sprawdzi, jak duża jest siła rozpędu Trefla Proximy Kraków.

MKS Dąbrowa Górnicza traci do będących na 12. miejscu barażowym Poli Budowlanych Toruń dziewięć punktów, a do zdobycia w sezonie zasadniczym pozostało mu 12 "oczek". Dogonienie przeciwnika z Pomorza jest mało prawdopodobne, ale matematycznie możliwe. Jeżeli jednak w środę MKS nie zapunktuje w meczu z Chemikiem Police, a torunianki zrobią to w konfrontacji z Impelem Wrocław, to dla dąbrowianek nie będzie już ratunku przed spadkiem. Wyrok zapadnie.

Zagłębianki wywalczyły dotychczas 10 punktów w 22 kolejkach. Zmarnowanych szans na powiększenie dorobku było co najmniej kilka. Na przykład półtora tygodnia temu MKS Dąbrowa Górnicza prowadził 2:0 w setach z Grotem Budowlanymi Łódź, a przegrał cały mecz 2:3. W grudniu w Policach podopieczne Andrzeja Stelmacha wygrały pierwszą partię i rozdawał karty w drugiej. Pozwoliły jednak Chemikowi obudzić się i nie urwały mu nawet punktu. Mistrz Polski zwyciężył 3:1.

Do wspomnianego pojedynku czerwonej latarni ligi z Chemikiem doszło tuż przed świętami Bożego Narodzenia, a rewanż zostanie rozegrany kilka dni przed Wielkanocą. Lider nie zamierza jednak rozdawać prezentów, ponieważ sam potrzebuje jeszcze punktów w sezonie zasadniczym. Jego celem jest awans do półfinału z pierwszego miejsca, a w perspektywie ma dwa pojedynki z wysoko notowanymi klubami. Dlatego nie może sobie pozwolić na potknięcie w Dąbrowie Górniczej.

Chemik przegrał w tym mieście raz w historii. W styczniu 2015 roku MKS przerwał jego passę bez porażki w Lidze Siatkówki Kobiet, która trwała od początku sezonu. Spośród obecnych policzanek zagrały wówczas Katarzyna Gajgał-Anioł i Agnieszka Bednarek-Kasza. Obie mogą wystąpić również w środę. Bednarek-Kasza akurat wróciła na boisko po wyleczeniu kontuzji. Wygrany w niedzielę 3:0 pojedynek z Impelem Wrocław był jej pierwszym od 110 dni.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów 

Chemik może zaszkodzić dąbrowiankom w bezpośrednim starciu, a Poli Budowlani Toruń korespondencyjnie. Nie będą oni faworytami swojego meczu z Impelem, ale skoro poradzili sobie z nim w rundzie jesiennej, to mogą się o to pokusić również w rewanżu. Jeżeli przyjezdne zdobędą na Dolnym Śląsku komplet punktów, znajdą się dwa "oczka" za pokonanym przeciwnikiem w tabeli.

Niepewne utrzymania są także Legionovia Legionowo oraz Pałac Bydgoszcz. Te drużyny zmierzą się na Mazowszu. W pięciu ostatnich kolejkach Legionovia wygrała raz, a Pałac tylko przegrywał. Pasmo porażek bydgoszczanek trwa od 11 lutego i albo natychmiast je przerwą, albo spadną z ligi. Z kolei Legionovia nie zwyciężyła we własnej hali od półtora miesiąca. Trzy z czterech jej ostatnich konfrontacji z Pałacem zakończyły się tie-breakiem.

Developres SkyRes Rzeszów sprawdzi, jak duża jest siła rozpędu Trefla Proximy Kraków. Drużyna z Małopolski pokazała pazur najpierw na wyjeździe, pokonując 3:0 BKS Profi Credit Bielsko-Biała, a następnie we własnej hali, gdzie zbiła 3:0 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Trefl Proxima wygrał pięć z ostatnich sześciu meczów. Wszystkie te statystyki pozwalają przypuszczać, że krakowianki wysoko zawieszą poprzeczkę trzecim w tabeli rywalkom.

Środowe mecze Ligi Siatkówki Kobiet (28.03):

18:00, Grot Budowlani Łódź - ŁKS Commercecon Łódź

18:00, MKS Dąbrowa Górnicza - Chemik Police

18:00, Impel Wrocław - Poli Budowlani Toruń

18:00, Legionovia Legionowo - Pałac Bydgoszcz

18:00, Developres SkyRes Rzeszów - Trefl Proxima Kraków

Tabela Terminarz

< Przejdź na wp.pl