WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: reprezentacja Brazylii mężczyzn

MŚ 2018: Brazylia bez ważnego ogniwa. Pół roku przerwy Mauricio Borgesa

Małgorzata Boluk

Mauricio Borgesa czeka długi rozbrat siatkówką. Lekarze szacują, że brazylijski przyjmujący powróci na parkiet po co najmniej sześciu miesiącach.

Już podczas Final Six Ligi Narodów stało się jasne, że Mauricio Borges Almeida da Silva nie znajdzie się w kadrze na mistrzostwa świata. Podczas próby wybronienia ataku Nicolasa Le Goffa, Brazylijczykowi "uciekło" prawe kolano. Diagnoza?  Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego.

Po powrocie do Kraju Kawy, siatkarz przeszedł fizykoterapię, ale nie mógł uniknąć operacji. Lekarz wstępnie oszacował, że powrót do gry zajmie przyjmującemu sześć miesięcy, choć przy tak poważnej kontuzji, leczenie może się w niektórych przypadkach przedłużyć.

Nie jest to jedyny problem brazylijskiej reprezentacji przed MŚ 2018. Pod znakiem zapytania stoi także występ Ricardo Lucarelliego, który od kilku tygodni przechodzi rehabilitację po zerwaniu ścięgna Achillesa. Klubowy lekarz Funvic Taubate prognozuje, że siatkarz wróci do zdrowia w październiku.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kolejka po uścisk dłoni Buffona, japońskie wiwaty dla Torresa 

- Przedwczesny powrót może pogłębić uraz. Siatkarz osiągnie najwyższą formę w październiku. Będziemy obserwować postępy z miesiąca na miesiąc, mam nadzieję, że uda się osiągnąć optymalną formę na rozgrywki ligowe - powiedział Alexandre Paiva.

< Przejdź na wp.pl