Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Włoch

Puchar Świata siatkarzy: Polska - Włochy. Rozpędzeni Azzuri na drodze mistrzów świata

Piotr Woźniak

Choć Włosi do Japonii przylecieli bez swoich największych gwiazd, to po słabszym otwarciu turnieju w ostatnich dwóch spotkaniach pokonali reprezentacje Tunezji i Argentyny. Podopieczni trenera Blenginiego będą chcieli przedłużyć zwycięską passę.

Bez Juantoreny czy Zajcewa do Japonii przylecieli Włosi, ale trener Gianlorenzo Blengini umiał poukładać drużynę, która w takim zestawieniu rozegrała dopiero cztery spotkania. Jak do tej pory forma reprezentacji Włoch to istna sinusoida, po dwóch porażkach na otwarcie Pucharu Świata, później włoska ekipa przełamała się wygrywając z reprezentacją Argentyny. Od stanu 0:2 we wspomnianym meczu coś się w szeregach Włochów zmieniło. Nie tylko trzy kolejne sety padły łupem Azzuri, ale dzień później w starciu z Tunezyjczykami sprawiali oni już wrażenie zespołu świadomego własnej siły. Pięć punktów zdobyte w ostatnich dwóch dniach pozwoliło im awansować w tabeli Pucharu Świata na 8. miejsce. 

Na lidera włoskiej drużyny wyrasta atakujący Gabriele Nelli, który w tym sezonie zamieni Itas Trentino na ekipę beniaminka Serie A - You Energy Volley. W starciu z Tunezyjczykami Nelli zdobył 19 punktów i atakował z blisko 60 proc. skutecznością. Gra Włochów na tym turnieju uzależniona jest też w dużej mierze od Riccardo Sbertoliego. Młody rozgrywający został postawiony przed sporym wyzwaniem, bo w Japonii przed startem turnieju miał zaledwie dwa dni na zgranie się z kolegami. Szczególną uwagę należałoby poświęcić doświadczonym środkowym reprezentacji Włoch. Kapitan drużyny Matteo Piano i Davide Candellaro tworzą bardzo solidny duet na środku siatki. Dużą niewiadomą pozostaje za to potencjał Włochów na lewym skrzydle. Dla takich siatkarzy, jak Oreste Cavuto czy Daniele Lavia Puchar Świata jest bowiem jednym z pierwszych turniejów, jakie mieli okazję rozegrać w barwach narodowych.

Na jaką wyjściową szóstkę zdecyduje się postawić tym razem trener Vital Heynen? Mecze z Argentyńczykami i pojedynek z USA pokazały, że po dwóch spotkaniach, w których swoje szanse dostali rezerwowi, szkoleniowiec wrócił do zawodników, którzy z Paryża przywieźli brązowe medale ME. Jedynie w buty nieobecnego Michała Kubiaka "wskoczył" Bartosz Bednorz. Szansę na powrót do dyspozycji z MŚ i zaufanie trenera odzyskał z kolei Jakub Kochanowski. Stopniowo do zespołu wprowadzany jest wracający po kontuzji Bartosz Kurek. Kapitan naszej kadry chwalił po zwycięstwie z Argentyńczykami Fabiana Drzyzgę, który zadbał o wyjątkowo wyrównany rozkład ataku. Liderem w tym elemencie co prawda wciąż pozostaje Wilfredo Leon, ale dobre spotkanie rozegrali też Kwolek i dwójka naszych środkowych. Wydaje się, że wciąż języczkiem u wagi w grze Polaków jest odnalezienie pewności i stabilności na prawym skrzydle, bo tej nie zagwarantowali jeszcze ani Maciej Muzaj, ani Łukasz Kaczmarek. Czy w niedzielę się to zmieni? 

Polska - Włochy  / ndz., 06.10.2019 r., godz. 05:30

Tabela Pucharu Świata:

Puchar Świata siatkarzy 2019

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1 Brazylia 11 32 33:5 428:362
2 Polska 11 28 30:9 613:536
3 USA 11 27 29:12 642:501
4 Japonia 11 22 26:16 354:314
5 Argentyna 11 19 24:20 437:407
6 Rosja 11 15 20:23 634:610
7 Włochy 11 14 19:22 320:334
8 Iran 11 12 19:25 424:498
9 Kanada 11 12 19:28 428:470
10 Egipt 11 8 15:29 430:461
11 Australia 11 5 9:29 358:477
12 Tunezja 11 4 6:31 417:515



Zobacz również:
Puchar Świata siatkarzy. Bartosz Kurek: Zwycięstwo zawdzięczamy doskonałej grze Fabiana Drzyzgi
Puchar Świata siatkarzy. Brazylia ciągle niepokonana. Pierwsza wygrana Kanady


ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Vital Heynen podsumował turniej. Jego słowa dają do myślenia
 

< Przejdź na wp.pl