Poruszający wpis Semeniuka. "Pokazałeś jak młodszemu bratu"

Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk
Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk

"To była czysta przyjemność i zaszczyt móc z Tobą dzielić szatnie" - napisał na Instagramie Kamil Semeniuk. Reprezentant Polski odniósł się tym samym w wyjątkowych słowach do odejścia Wilfrefo Leona z Sir Susa Vim Perugii.

Sir Susa Vim Perugia ma za sobą znakomity sezon. Zespół prowadzony przez Angelo Lorenzettiego wywalczył aż cztery trofea. Końcem poprzedniego roku zdobył Superpuchar Włoch i wygrał klubowe mistrzostwa świata. W ostatnim czasie zawodnicy tej drużyny dołożyli do kolekcji puchar i mistrzostwo kraju.

Spory wkład w sukcesy Perugii mieli Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon. Pierwszy z przyjmujących reprezentacji Polski był czołowym zawodnikiem drużyny, a drugi popisywał się znakomitymi zmianami. Wiadomo już jednak, że w kolejnym sezonie duet ten nie będzie występował w jednej drużynie.

Leon zdecydował się bowiem na grę w PlusLidze, a konkretnie w barwach Bogdanki LUK Lublin. Zakończył tym samym 6-letnią przygodę z Perugią. Semeniuk z tej okazji zdecydował się na pożegnanie klubowego kolegi w wyjątkowym wpisie w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

"6 lat w Perugii, z czego 2 wspólnie… Leo dałeś tyle z siebie temu klubowi, zawodnikom i kibicom, że aż ciężko napisać cokolwiek - po prostu zostawiłeś kawałek serducha na włoskim parkiecie! Pokazałeś mi, jak młodszemu bratu, jak to wszystko wygląda i funkcjonuje od środka. To była czysta przyjemność i zaszczyt móc z Tobą dzielić szatnie, trenować, uczyć się od Ciebie i wspólnie zdobywać trofea. Dziękuję Ci za wszystko i życzę zdrowia ! Nie daj się w tym nowym klubie !" - napisał na Instagramie (pisownia oryginalna - dop. red.).

"Całe szczęście widzimy się niedługo na kadrze, także ci vediamo capitano" - dodał Semeniuk. Obaj zawodnicy znaleźli się w szerokiej kadrze Nikoli Grbicia na Ligę Narodów. Tym samym w dalszym ciągu będą razem pracować, ale teraz już tylko w narodowych barwach. A cele na najbliższe miesiące są bardzo ambitne. Mowa o obronie trofeum w zbliżających się rozgrywkach, a także o upragnionym medalu igrzysk olimpijskich.

Zobacz także:
Stysiak jednak nie zagra w Turcji? Chętny kolejny gigant
Po powrocie z Rosji przeżyła piekło. Marzy o występie na igrzyskach

Komentarze (0)