WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Tomasz Wójtowicz

Puchar Świata siatkarzy. Tomasz Wójtowicz: Leon i Drzyzga muszą znaleźć kompromis

Karol Wasiek

- Czuję niedosyt po mistrzostwach Europy. Porażka ze Słowenią nie powinna się zdarzyć. Mamy lepszą drużynę. Leon? Wniósł bardzo dużo do zespołu, ale siatkówka to gra zespołowa. Nigdy jeden zawodnik nie wygra sam meczu - mówi Tomasz Wójtowicz.

Biało-Czerwoni z trzema medalami zakończyli 2019 rok. Zdobyli brąz na finale Ligi Narodów, na ME i teraz srebro na Pucharze Świata. Wywalczyli także przepustki do gry na IO w Tokio.

- To duży sukces, przede wszystkim dlatego, że chłopcy awansowali na igrzyska olimpijskie, a taki był najważniejszy cel. Poza tym utrzymaliśmy się na światowym topie, co w poprzednich latach rzadko się udawało. Brązowy medal Ligi Narodów przyniósł nam wiele radości - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Tomasz Wójtowicz.

Były wieloletni reprezentant Polski przyznaje, że odczuwa niedosyt po mistrzostwach Europy. - To nie powinno się zdarzyć, bo mamy lepszą drużynę, co udowodniliśmy w kwalifikacjach olimpijskich. Nie nazwałbym tej porażki tragedią, ale na pewno byliśmy rozczarowani - dodaje.

Wójtowicz mocno chwali postawę Wilfredo Leona, który w tym roku dołączył do reprezentacji Polski. Jednocześnie podkreśla, że on i rozgrywający Fabian Drzyzga muszą znaleźć kompromis. Przyjmujący preferuje bowiem atakować z wysokiej piłki.

- Wniósł bardzo dużo do zespołu, ale siatkówka to gra zespołowa. Nigdy jeden zawodnik nie wygra sam meczu. Poza tym on wciąż nie do końca jest zgrany z naszymi rozgrywającymi. Lubi wysokie piłki, w szybkiej grze czuje się trochę gorzej. Dlatego Leon i Drzyzga muszą pogadać i znaleźć jakiś kompromis - uważa.

Czytaj także: Świetny Muzaj. Leon na swoim poziomie (oceny)

Czytaj także: "Mamy wielki zespół", czyli Twitter po triumfie Biało-Czerwonych

ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Fabian Drzyzga: Wygrzebaliśmy się z bagna i cieszymy się z brązu
 

< Przejdź na wp.pl