WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Trefla Gdańsk

Siatkówka. PlusLiga. Kolejna okrojona kolejka. Nad morzem starcie niepokonanych zespołów

Sebastian Zwiewka

Czas rozpocząć 5. kolejkę PlusLigi. W drużynach coraz częściej pojawiają się zarażenia koronawirusem, dlatego zgodnie z planem zostaną rozegrane tylko cztery spotkania. Nad morzem dojdzie do starcia niepokonanych zespołów.

5. kolejkę PlusLigi rozpocząć mieli siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn i MKS-u Będzin. W szeregach gości wykryto jednak zakażenie koronawirusem, stąd mecz został przełożony na inny termin. W sobotę zatem dojdzie do rozegrania tylko jednego spotkania spotkania - w hali treningowej Ergo Arena Trefl Gdańsk zagra z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Obie drużyny jak dotąd wygrały wszystkie tegoroczne pojedynki.

Mecz odbędzie się przy pustych trybunach (o godzinie 20:30), ponieważ Ergo Arena jest położona na granicy Gdańska i Sopotu, który znalazł się w czerwonej strefie. - Wierzę, że bez dopingu fanów z trybun rozgrywać będziemy tylko to jedno sobotnie spotkanie. Apelujemy do wszystkich naszych kibiców i mieszkańców Pomorza o jeszcze większe przestrzeganie obostrzeń minimalizujących rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2. Tylko wspólną odpowiedzialnością, poprawnym zakrywaniem ust i nosa, częstym dezynfekowaniem rąk i trzymaniem dystansu, możemy zmniejszać ryzyko zakażenia - powiedział prezes Dariusz Gadomski.

W niedzielę czekają na nas dwa spotkania. GKS Katowice podejmie Cuprum Lubin (godz. 14:45) i to miejscowi są uznawani za faworyta. Podopieczni Grzegorza Słabego w bieżącym sezonie wygrali dwa mecze i doznali tyle samo porażek. Miedziowi natomiast zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z samymi przegranymi na koncie - jeden zdobyty punkt. Jeszcze ciekawiej zapowiada się późniejsza potyczka w Radomiu, gdzie Cerrad Enea Czarni zmierzą się z Asseco Resovią. Rzeszowianie wydają się mocniejsi na papierze, ale papier nie zawsze ma przełożenie na rzeczywistość. Pierwszy set zaplanowano na 17:30.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. 31 zakażonych w jednym klubie. "Powroty mogą być trudne" 

W sporcie często dochodzi do niespodzianek, lecz poniedziałkowe starcie pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Stalą Nysa ma tylko jednego, zdecydowanego faworyta. Gospodarze słabo rozpoczęli zmagania, ale w starciu z beniaminkiem nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów. W innym przypadku siatkarzom Michała Gogola zrobi się gorąco. Początek o 20:30.

W związku z zakażeniami koronawirusem w Ślepsku Malow Suwałki oraz VERVIE Warszawa Orlen Paliwa, już wcześniej przełożono potyczkę suwalczan z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a także wyjazdowe starcie stołecznych z Jastrzębskim Węglem. A szkoda, bo miał być to hit kolejki. Miejmy nadzieję, że pozostałe mecze wynagrodzą to kibicom.

Sobota:
Trefl Gdańsk - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - godz. 20:30

Niedziela:
GKS Katowice  - Cuprum Lubin - godz. 14:45
Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów - godz. 17:30

Poniedziałek:
PGE Skra Bełchatów - Stal Nysa - godz. 20:30

Przełożone:
Jastrzębski Węgiel - VERVA Warszawa Orlen Paliwa
MKS Ślepsk Malow Suwałki - Aluron CMC Warta Zawiercie
Indykpol AZS Olsztyn - MKS Będzin 

Zobacz takżePlusLiga. Rewelacyjna postawa Trefla na początku sezonu. "Lepszego nie mogliśmy sobie wymarzyć"
Zobacz takżePlusLiga. Zwycięstwo Cerradu Enei Czarnych po dreszczowcu. "Po takich meczach przybywa wiele siwych włosów"

< Przejdź na wp.pl