WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Andrea Anastasi

Zaskakujące wieści z Włoch. Andrea Anastasi może zastąpić Vitala Heynena

Dominika Pawlik

Choć sezon nadal trwa, we włoskich mediach karuzela transferowa rozkręciła się na dobre. Jak informuje ivolleymagazine.it, Andrea Anastasi może w końcu wrócić do swojego kraju. Kierunek jest zaskakujący.

Oprócz pracy w polskiej kadrze Vital Heynen jest trenerem Sir Sicoma Monini Perugia. Włoski zespół, w którym występują m.in. Wilfredo Leon oraz od niedawna Maciej Muzaj, jest w czołówce Serie A. Pozostaje także w rywalizacji w Lidze Mistrzów.

Jednak jak donosi ivolleymagazine.it, w przyszłym sezonie trenerem ekipy z Perugii miałby być ktoś inny. Andrea Anastasi jest aktualnie szkoleniowcem VERVA Warszawa Orlen Paliwa, przedłużył nawet kontrakt o rok. 

Włosi spekulują, że Anastasi po wielu latach miałby wrócić do Włoch właśnie do klubu z Umbrii. Warszawska ekipa w tym sezonie odpadła już z Ligi Mistrzów, nie awansowała też do najlepszej "ósemki" Pucharu Polski. 

Włosi spekulują również, że Slobodan Kovac miałby być trenerem PGE Skry Bełchatów. W poprzednim sezonie był związany z Jastrzębskim Węglem. Aktualnie zespół z Bełchatowa prowadzi Michał Gogol.

Czytaj też:
Serie A kobiet. Imponująca seria zespołu Joanny Wołosz. Słabszy mecz Malwiny Smarzek-Godek
Tauron Liga. Bez niespodzianki w Rzeszowie. Developres SkyRes zrewanżował się siatkarkom Energi MKS Kalisz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej
 

< Przejdź na wp.pl