Getty Images / Pascal Le Segretain / Na zdjęciu: Jelena Isinbajewa i Władimir Putin podczas IO w Sochi

Rosjanka znów dała popalić rodakom. Wszystko przez zdjęcie z Putinem

Jakub Fordon

W ostatnim czasie Rosjanie są wściekli na Jelenę Isinbajewą za jej zachowanie. Była tyczkarka dolała jeszcze oliwy do ognia, usuwając swoje zdjęcie z Władimirem Putinem. O wszystkim poinformowały białoruskie media.

W ostatnim czasie Jelenę Isinbajewę dotyka sporo hejtu z jej kraju. Nie dość, że przeprowadziła się z Rosji do Hiszpanii i zamieszkuje Teneryfę, to oznajmiła, że nie była członkiem sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Ponadto nie należała do Dumy Państwowej czy deputowanej żadnej z partii.

Zachowanie swoich rodaków nie robi wrażenia dla byłej tyczkarki. Potwierdza to jej ostatnia czynność, której dopuściła się na swoim oficjalnym profilu na Instagramie.

Białoruski portal informacyjny Nexta poinformował za pośrednictwem Twittera, że Isinbajewa usunęła zdjęcie z Władimirem Putinem. Opublikowała je w listopadzie 2017 roku tuż przed wyborami prezydenckimi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy 

"Jestem w drużynie Putina" - podpisała je Isinbajewa.

To kolejne zdjęcie, które Rosjanka usunęła ze swojego profilu. Wcześniej zniknęła fotografia z podróży do Krymu z 2019 roku. Zniknęły również życzenia urodzinowe dla Siergieja Szojgu, ministra obrony Federacji Rosyjskiej.

Zachowanie byłej tyczkarki tylko potwierdza, że nie chce mieć nic wspólnego z krajem rządzonym przez Putina. W końcu mówimy o osobie, która powróciła składu komisji MKOl, o czym pisaliśmy TUTAJ.

< Przejdź na wp.pl