Jest decyzja ws. mistrzyni olimpijskiej. Błyskawiczna reakcja Rosjan

Instagram / oficjalny profil / Jelena Isinbajewa
Instagram / oficjalny profil / Jelena Isinbajewa

To, co zapowiadała Jelena Isinbajewa przed dwoma miesiącami, stało się faktem. Rosjanka, która na lata zdominowała rywalizację w skoku o tyczce, wróciła do MKOl. Sytuację natychmiast próbują wykorzystać Rosjanie, którzy niedawno ją krytykowali.

W tym artykule dowiesz się o:

"Isinbajewa zachowała swoje miejsce w Komisji Zawodników MKOl" - poinformował rosyjski serwis rsport.ria.ru.

MKOl opublikował na swojej stronie zaktualizowany skład komisji, w której pozostała dwukrotna mistrzyni olimpijska Jelena Isinbajewa. Została również powołana do Komisji ds. Edukacji Olimpijskiej.

Przypomnijmy, że Rosjanka w lipcu ogłosiła, że wznowi pracę w MKOl i to stało się faktem.

"Jestem szczęśliwa, że mogę ogłosić, że już we wrześniu 2023 roku wznowię międzynarodowe aktywności w MKOl" - napisała w mediach społecznościowych w lipcu (więcej -->> TUTAJ).

Na Isinbajewą, która dodatkowo porzuciła ojczyznę i przeniosła się do Hiszpanii (konkretnie na Teneryfę), w Rosji wylała się fala hejtu. Teraz ważne osobistości świata sportu natychmiast jednak skierowały do niej apel. W MKOl Isinbajewa powinna działać na rzecz swojej ojczyzny.

- Elena Isinbajewa ma dobrą okazję do wyrażenia stanowiska rosyjskich sportowców - przyznał w rozmowie z RIA Novosti były rosyjski biathlonista, Dmitrij Wasiljew, który obecnie prezes federacji.

- Dziś wszystko, co dotyczy Rosji, jest postrzegane z wrogością i wielką agresją. Ci, którzy nie popierają tego punktu widzenia, znajdują się w obozie wrogów, więc Isinbajewa ma wszelkie szanse - dodał.

Zwrócił też uwagę, że nie będzie w stanie sama czegokolwiek zdziałać, ale jest to dobry początek. - Oczywiście w obecnej sytuacji nie będzie w stanie w żaden sposób pomóc Rosji, ale będzie mogła przedstawić stanowisko sportowców - przyznał i zwrócił uwagę na to, że teraz ten "głos rosyjskich sportowców jest niesłyszalny".

Zobacz także:
Rosjanka zobaczyła ranking i się zaczęło. Mocno ją zabolało
Polska medalistka MŚ podjęła bardzo ważną decyzję. Chodzi o rok 2024

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #9. Nowe życie Joanny Jóźwik. "Spełniam marzenia"