PAP/EPA / Newspix / Na zdjęciu: Piotr Żyła i Apoloniusz Tajner

"Imponuje mi". Apoloniusz Tajner zachwycony tym elementem u Piotra Żyły

Szymon Łożyński

Po dwóch kapitalnych skokach powyżej 140. metra Piotr Żyła stanął na podium PŚ w Ruce. Apoloniusz Tajner zdradził, co najbardziej imponuje mu, w obecnej formie mistrza świata i nie jest to, zwykle świetne u niego, przygotowanie fizyczne.

Dawid Kubacki też skakał bardzo daleko, ale tym razem show w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich skradł Piotr Żyła. W sobotę w Ruce mistrz świata skakał jak natchniony. Próby na 143. oraz 142. metr dały mu 3. miejsce i pierwsze podium w sezonie. 

- Piotrek się rozkręca - podkreślił dla WP SportoweFakty Apoloniusz Tajner i dodał: - Imponuje mi jego motywacyjne przygotowanie do konkursów. Widać u niego dużą wiarę w skoki i chęć do rywalizacji z najlepszymi.

W tej chwili polskie skoki narciarskie mają zatem dwóch zawodników gotowych do rywalizacji z najlepszymi. Po kapitalnej inauguracji PŚ w Wiśle wciąż świetną formę utrzymuje czwarty w sobotę, i lider klasyfikacji generalnej cyklu, Dawid Kubacki. 

- Nic nie stracił ze swojego poziomu, jaki prezentował w Wiśle. To jest właśnie charakterystyka Dawida, czyli jak już wejdzie na wysoki poziom, to utrzymuje go przez dłuższy czas - zwrócił uwagę były prezes Polskiego Związku Narciarskiego. 

ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie? 

Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko lepszej formy Kamila Stocha. W sobotę trzykrotny mistrz olimpijski skakał nieźle (135,5 oraz 131 metrów), ale przy obecnym poziomie Pucharu Świata potrzeba niemal perfekcyjnych skoków, by znaleźć się w ścisłej czołówce. Ostatecznie Stoch był 17. 

- W jego skokach nie brakuje energii. Tutaj bardziej chodzi o dyspozycję dnia, w sobotę było widać, że nie czuł skoczni. Ale wiele nie brakuje mu do dobrej formy. Zdecydowanie lepiej może być nawet już w niedzielę. Poza tym Kamil zwykle czeka trochę na swój czas w sezonie - przenalizował Apoloniusz Tajner. 

Generalnie Thomas Thurnbichler, nowy szkoleniowiec polskich skoczków, zaliczył bardzo mocny początek sezonu. W trzech konkursach Pucharu Świata przynajmniej jeden jego podopieczny był zawsze na podium. Co ważne, dwójka liderów kadry: Kubacki i Żyła nie stracili wysokiej formy przez 3 tygodnie, jakie dzieliły konkursy w Wiśle i Ruce. 

- Ja jeszcze przed Wisłą byłem spokojny o formę Polaków, bo widziałem jaką atmosferę wprowadził do zespołu Thurnbichler i jak pracuje szkoleniowo z chłopakami. Porozbijał stare schematy, wprowadził nowości i zyskał wiarę swoich podopiecznych w te metody - podkreślił nasz rozmówca.

Po trzech konkursach sezonu Kubacki jest liderem, a Żyła czwartym zawodnikiem klasyfikacji generalnej PŚ. Kolejne zawody już w niedzielę o 9:00 w Ruce. Poprzedzą je kwalifikacje o 7:30. 

Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Czapki z głów! Jest nagranie z fenomenalnego lotu Żyły
Zwróciłeś na to uwagę po skoku Kubackiego? Dobrze się przypatrz
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl