WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Dawid Kubacki

Blisko dramatu na skoczni. Kubacki wyjaśnił, co się stało

Szymon Łożyński

Paradoks w Szczyrku podczas PolSKIego Turnieju. W momencie przerwania konkursu prowadził Dawid Kubacki, który w powietrzu musiał ratować się przed poważnym upadkiem. Mistrz świata wyjaśnił, dlaczego miał takie kłopoty w trakcie lotu.

"Oj" - krzyknęli nagle kibice, gdy tuż po wyjściu z progu rozhuśtało w powietrzu sylwetką Dawida Kubackiego. Polak nie dość, że uratował się przed upadkiem, to jeszcze osiągnął dobrą odległość. Skok na 98,5 metra pozwolił mu objąć prowadzenie. 

- Wiatr machał mi nartami. Trafiłem na bardzo mocny przeciąg z boku, który naprawdę potrafi przeszkodzić. Było blisko upadku, ale udało mi się sytuację opanować i jeszcze na tyle ustabilizować lot, by wylądować telemarkiem i nawet wyjść na prowadzenie - podkreślił już po decyzji o odwołaniu zawodów Kubacki. 

Triumfator Turnieju Czterech Skoczni miał czego żałować. W momencie podjęcia decyzji o zakończeniu konkursu po 40 skokach i anulowaniu wyników, to właśnie Polak prowadził. 

- Oczywiście szkoda, że przerwali. Miałbym najlepszy wynik w tym sezonie. Zdrowie zawodników jest jednak najważniejsze - podkreślił skoczek. - Taki to jest sport. To nie pierwsza i ostatnia tego typu sytuacja. Czasami jest jeszcze bardziej ekstremalnie - dodał. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?! 

O ile z odległości uzyskiwanych przez skoczków przy tak zmiennym wietrze nie można wyciągnąć żadnych wniosków, o tyle można ocenić techniczną jakość wykonania skoków. W tym aspekcie słowa Kubackiego mogą napawać optymizmem. 

- Same moje skoki były w porządku. Na pewno widać u mnie postęp. Była energia i chciało to lecieć. Mimo że miałem duże problemy w powietrzu przez wiatr i tak odleciałem, i to mnie napawa optymizmem -  zwrócił uwagę. 

W czwartek drugi dzień przerwy w PolSKIm Turnieju. Od piątku skoczkowie będą rywalizować w Zakopanem, gdzie zaplanowano kwalifikacje (piątek, godz. 18:00), konkurs drużynowy (sobota, godz. 16:00) i zmagania indywidualne (niedziela, godz. 16:00). 

Ze Szczyrku Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl