Kamil Stoch w święta nie myśli o kontuzji: To czas na duchową odnowę

Dawid Góra

Podczas Bożego Narodzenia nie ma czasu na myślenie o kontuzji. [tag=4930]Kamil Stoch[/tag] spędza tegoroczne święta na duchowej odnowie i spotkaniach z najbliższymi.

- Z rodziną w ciepłej atmosferze postaram się odłączyć, nie myśleć, skupić na spędzaniu miłego czasu, a przede wszystkim na duchowej odnowie - przyznaje dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.

Oczywiście w domu Stochów nie może zabraknąć tradycyjnych zwyczajów świątecznych, chociaż liczba 12 dań podczas kolacji raczej nie jest przestrzegana. No chyba, że... - Jeśli mamy kompot, a w kompocie wiśnie, to można liczyć jako dwa! - żartuje zawodnik z Zębu.

Stoch zaznacza, że Boże Narodzenie to jego ulubione święta. Nie skupia się jednak na prezentach i czasie wolnym od pracy zawodowej. - Najważniejsze to cieszyć się z narodzenia Chrystusa. To niesie ze sobą dużą radość - tłumaczy.

Stoch nie startuje obecnie w konkursach Pucharu Świata. Podczas rozgrzewki przed kwalifikacjami w Klingenthal doznał urazu kostki. 2 grudnia zawodnik w rozmowie z portalem SportoweFakty przekonywał, że pecha można przekuć na szczęście. - Mam nadzieję, że uraz nie wpłynie na mnie w żaden negatywny sposób. Być może ta przerwa będzie miała skutek wręcz pozytywny - nabieram dystansu, czuję głód skakania. Nie ukrywam, że tęsknię już za skokami treningowymi i rywalizacją - wyznał wtedy Stoch. 

Niedługo po tej rozmowie kontuzja kostki odnowiła się - podczas treningu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Choć w licznych wywiadach lider kadry Łukasza Kruczka nie krył rozczarowania z powodu opuszczonych konkursów, to święta są dla niego czasem, w którym o smutku nie może być mowy. - Święta to święta. To czas dla rodziny, dla bliskich. Ponadto czas dla mnie na odpoczynek i duchowe przeżycia - podkreśla Stoch i na pytanie o stan zdrowia odpowiada pewnie: - Bardzo dobrze, dziękuję!
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl