WP SportoweFakty / Tomasz Madejski

Kamil Stoch jak Peter Prevc i Severin Freund, ale Polak nie powiedział ostatniego słowa

Dominika Pawlik

Kamil Stoch zwyciężył w konkursie indywidualnym w Zakopanem i to jego czwarte zwycięstwo z rzędu. Tym samym Polak wyrównał osiągnięcia Petera Prevca i Severina Freunda z poprzednich sezonów.

Kamil Stoch nie ma sobie równych w Pucharze Świata od konkursu wieńczącego Turniej Czterech Skoczni w Bischofshofen. Od tej pory Polak wygrał jeszcze dwukrotnie w Wiśle oraz w niedzielę w Zakopanem. 

Tym sposobem lider klasyfikacji generalnej wyrównał osiągnięcia Petera Prevca i Severina Freunda. Słoweniec w sezonie 2015/2016 zupełnie zdominował rozgrywki. Swoją passę czterech zwycięstwo zanotował od konkursu w Garmisch-Partenkirchen, wygrał wtedy jeszcze w Innsbrucku oraz Bischofshofen, a także w Willingen. Co ciekawe, gdyby Freund nie zwyciężył w Oberstdorfie, to passa Prevca byłaby jeszcze dłuższa, bowiem przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni miał na koncie trzy wygrane. 

Po konkursach w Willingen rozgrywane były Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich 2016, gdzie również triumfował Prevc, jednak tam rywalizacja toczy się nieco inaczej niż w Pucharze Świata.

Freund kryształową kulę zdobył w sezonie 2014/2015 i wtedy zanotował swoje cztery kolejne wygrane. Niemiec nadrobił bardzo dużo do Prevca w klasyfikacji generalnej, zwyciężając w Kuopio, Trondheim i dwukrotnie w Oslo.

Ostatnim skoczkiem, który wcześniej dokonał tej sztuki był Thomas Morgenstern. Austriak dominował w sezonie 2010/2011 i wygrał dwukrotnie w Lillehammer, a następnie w Engelbergu. Ostatecznie na koniec sięgnął po kryształową kulę.

Zobacz wideo: Dj Ucho i Mikee: Nasi kibice są niesamowici. Mamy do nich pełen szacunek 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl