PAP / Grzegorz Momot

Stefan Kraft: Najważniejsze, że nie wygrał Niemiec

Barbara Toczek

Złoto mistrzostw świata, zdobyte podczas sobotniego konkursu w Lahti, było spełnieniem marzenia Stefana Krafta. Jak skoczek skomentował swój sukces?

Złoty krążek, wywalczony podczas mistrzostw świata w Finlandii, jest kolejnym cennym trofeum w kolekcji Stefana Krafta. Austriak, który w sobotę pokonał Niemców: Markusa Eisenbichlera i Andreasa Wellingera, przyznał, że triumf ten śnił mu się w nocy. - Śniło mi się, że jeszcze raz wygrywam Turniej Czterech Skoczni. I że jestem mistrzem świata... - zdradza skoczek.

W rozmowie z austriackim portalem laola1.at, Kraft wyjaśnił również, że cieszy się, iż zawodów nie wygrał niemiecki zawodnik. - Nie wiem, czy powinienem to powiedzieć, ale po prostu to zrobię: grunt, że żaden Niemiec nie był przed nami. To jest najważniejsze, bo oni przecież mają już tyle medali - skwitował skoczek z Górnej Austrii. 

W sukces swoich podopiecznych, a szczególnie Krafta, mocno wierzył Heinz Kuttin, który jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw stwierdził, że seria ostatnich występów Austriaka była fenomenalna. Jak podkreśla świeżo upieczony mistrz świata, dobre rozpoczęcie czempionatu jest bardzo ważne, a to, według niego, udało się także jego kolegom z drużyny. - Odpowiednia inauguracja jest zawsze bardzo istotna. Dobry początek miał Michi i Fetti. Patrząc pod kątem całej drużyny, nasuwa się wniosek, że jesteśmy dobrze przygotowani.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Zimnoch chce "solówki" z Arturem Szpilką 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl