PAP/EPA / MARKKU OJALA

Wielkie emocje na Letalnicy. Te weekendy przeszły do historii skoków

Kamil Czarzasty

Przed nami finałowe zawody Pucharu Świata w Planicy. Na tej skoczni mamuciej w nieodległej przeszłości wydarzyło się mnóstwo emocjonujących zdarzeń. Z okazji finału przypominamy najciekawsze konkursy na tym obiekcie.

Kompleks skoczni w Planicy

Letalnica do 2010 roku cieszyła się statusem największej skoczni świata. To tu przez lata bito nieoficjalne rekordy świata w długości lotu.

W Planicy najczęściej odbywały się również finałowe zawody sezonu Pucharu Świata. Dzięki temu, konkursy rozgrywane w słoweńskim kurorcie od lat kojarzą się z wielkimi emocjami, fantastycznymi lotami oraz rywalizacją o Kryształową Kulę niekiedy aż do ostatniego skoku.

Z okazji zbliżającego się finału przypominamy najbardziej emocjonujące zawody na Letalnicy z ostatnich 20 lat.

[nextpage]

Świetna dyspozycja Martina Schmitta podczas finałowych zawodów w Planicy sprawiła, że to on sięgnął po Kryształową Kulę. (Fot. Hrvoje Grgic)
 1999

Przed trzema indywidualnymi zawodami w Planicy liderem Pucharu Świata był Janne Ahonen. Fin w klasyfikacji generalnej wyprzedzał o 76 punktów Martina Schmitta.
Na Letalnicy Niemiec spisywał się wybornie. We wszystkich trzech konkursach nie schodził z podium: zajął kolejno pierwsze, drugie i trzecie miejsce. Ahonen prezentował się wyraźnie słabiej, ani razu nie znalazł się w czołowej trójce. Dzięki temu Kryształowa Kula powędrowała do 21-letniego wówczas Niemca.

W ten weekend kilkakrotnie bito również nieoficjalny rekord świata. Martin Schmitt już w swym pierwszym konkursowym skoku poszybował aż na 219 metr (o 7 metrów niż wynosił ówczesny rekord skoczni), jednak przewrócił się przy próbie lądowania. Za to w drugiej próbie tych samych zawodów osiągnął 214 metrów. Udało mu się ją ustać, co było wówczas najdłuższą ustaną odległością w historii.

Schmitt nie cieszył się jednak długo ze statusu rekordzisty - następnego dnia w serii treningowej rezultat pobił Tommy Ingebrigtsen, oddając lot na odległość 219,5 metra.

[nextpage]

Matti Hautamaeki w 2003 roku dwukrotnie triumfował w zawodach indywidualnych w Planicy, a także ustanowił rekord świata. (Fot. PAP/EPA/Srdjan Suki)
2003

Bohaterem ostatniego weekendu sezonu 2002/03 był niewątpliwie Matti Hautamaeki. Łącznie aż trzykrotnie bił rekord świata w długości lotu (wcześniej wynoszący 225 metrów), najlepszy rezultat uzyskując w niedzielnym konkursie indywidualnym - aż 231 metry.

Dzień wcześniej fiński skoczek stoczył pasjonującą rywalizację z Adamem Małyszem. Wiślanin pewnie zmierzający po Kryształową Kulę, mający za sobą serię trzech zwycięstw w konkursach PŚ pod rząd, w pierwszej serii znokautował rywali lecąc aż na 224,5 metra. Jednak jego druga próba była wyraźnie słabsza, przez co o zaledwie 1,2 pkt, przegrał z Hautamaekim.

[nextpage]

Bjoern Einar Romoeren (w środku) triumfował w niesamowitych zawodach PŚ w Planicy. Podczas finału sezonu 2004/05 ustanowił ponadto rekord świata w długości lotu. (Fot. PAP/EPA)
2005

Finałowe zawody w Planicy cieszą się dziś statusem legendarnych. Już w serii próbnej poprzedzającej niedzielny konkurs rekord świata ustanowił Bjoern Einar Romoeren, który za sprawą lotu na na odległość 234,5 metra pobił osiągnięcie Hautamaekiego sprzed 2 lat.

Rywalizacja stała na niezwykle wysokim poziomie, wielu zawodników w trakcie finałowych zawodów ustanowiło swe rekordy życiowe. Hautamaeki w drugiej serii nie dał za wygraną i o metr poprawił rekord skoczni. Jak odpowiedział Romoren? Najlepiej jak mógł - chwilę później oddał niesamowity lot na 239 metrów! Ale to i tak nie była największa odległość uzyskana tego dnia - po kilku minutach aż na 240 metrów poleciał Janne Ahonen. Najlepszy skoczek sezonu 2004/05 lądował już na płaskiej powierzchni i nie zdołał jednak ustać skoku.

Niesamowite finałowe zawody padły łupem Romoerena. Jego rekord został pobity dopiero po przebudowie Letalnicy w latach 2013-15.

[nextpage]

Adam Małysz w 2007 roku zaliczył w Planicy hat-tricka: triumfował we wszystkich trzech zawodach. Dzięki temu zdobył Kryształową Kulę. (Fot. PAP/EPA)
2007

Niezapomniany weekend dla polskich kibiców. Przed zawodami w Planicy Adam Małysz zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ustępując liderującemu Andersowi Jacobsenowi o zaledwie 14 punktów.

W Polsce nieco obawiano się występu Małysza, który wcześniej nigdy nie zdołał zwyciężyć na Letalnicy, a w zawodach w Oslo w dramatyczny sposób ratował się przed upadkiem. Wiślanin udowodnił sceptykom, że gdy jest w wielkiej formie, potrafi wygrać wszędzie. W Planicy triumfował we wszystkich trzech zawodach indywidualnych. Największe emocje towarzyszyły drugiemu, sobotniemu konkursowi: po pierwszej serii Małysz zajmował dopiero 5. miejsce, jednak za sprawą lepszej drugiej próby odniósł zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Adama Bieleckiego o dramatycznej śmierci kolegów na Broad Peak
 

[nextpage]

Adam Małysz w Planicy pożegnał się w wielkim z Pucharem Świata, zajmując 3. miejsce. Triumfował wówczas Kamil Stoch. (Fot. PAP/Grzegorz Momot)
2011

Symboliczna zmiana warty w polskiej ekipie. W finałowym konkursie zwyciężył Kamil Stoch, a Adam Małysz, dla którego były to ostatnie zawody w karierze, zajął 3. miejsce. Orzeł z Wisły ponadto stoczył w Planicy walkę z Andreasem Koflerem o 3. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Tę batalię zwyciężył Małysz.

[nextpage]

Po finałowych zawodach w Planicy Severin Freund (po lewej) i Peter Prevc (po prawej) zgromadzili tyle samo punktów. Za sprawą większej liczby zwycięstw triumfował Niemiec
2015

Przed weekendem w Planicy w klasyfikacji generalnej prowadził Severin Freund, który nad Peterem Prevem miał 94 punkty przewagi. Pierwszy konkurs wygrał jednak Słoweniec, a Niemiec był czwarty. Różnica stopniała do 44 "oczek".

Po pierwszej serii finałowych zawodów Prevc prowadził, a Freund zajmował ledwie 7. pozycję. Gdyby takim wynikiem zakończył się konkurs, po Kryształową Kulę sięgnąłby Słoweniec.  Jednak w drugiej odsłonie Prevc spadł na 2. miejsce, przegrywając z... kolegą z reprezentacji, Jurijem Tepesem.

Doszło do bezprecedensowej sytuacji - obaj skoczkowie zgromadzili w klasyfikacji po 1729 punktów, ale Puchar Świata powędrował w ręce Freunda, który zwyciężył w większej liczbie konkursów podczas sezonu (triumfował 9-kronie, podczas gdy Prevc wygrywał ledwie 3 razy).
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl