WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

Ten gest mówi wszystko. Rywale pod wrażeniem formy Kamila Stocha

Łukasz Witczyk

Kamil Stoch zdeklasował rywali w Innsbrucku i wygrał trzeci konkurs 66. Turnieju Czterech Skoczni. Rywale są pod wrażeniem formy prezentowanej przez Polaka. Gest Daniela Tande to doskonałe podsumowanie turnieju.

W Inssbrucku Kamil Stoch nie miał sobie równych. Już po pierwszej serii miał aż o 8,1 punktu przewagi nad zajmującym drugą lokatę Danielem Andre Tande i Markusem Eisenbichlerem. W drugiej serii Polak również nie dał szans rywalom i poszybował najdalej, dzięki czemu wygrał z przewagą 14,5 pkt nad Norwegiem.

Tande czekał na skok Stocha w miejscu dla lidera. Gdy zobaczył, że reprezentant Polski osiągnął 128,5 metra z niedowierzaniem kręcił głową i bił brawo. Gest uznania Norwega to podsumowanie konkursu w Innsbrucku. Żaden z zawodników nie jest obecnie w stanie nawiązać wyrównanej walki ze Stochem.

Po trzech konkursach 66. Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch ma aż 64,5 pkt przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Andreasem Wellingerem. Polak ma szansę na to, by stać się drugim zawodnikiem w historii, który wygra wszystkie cztery imprezy danej edycji TCS. Wcześniej sztuki tej dokonał Sven Hannawald, który był bezkonkurencyjny w edycji 2001/2002.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca wypowiedź Macieja Kota. Stracił cierpliwość? Patryk Serwański: Siła tych słów mnie nie razi 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl