Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Stefan Horngacher

PŚ w skokach: koniec przywileju dla Polaków. Limity startowe na trzecią część cyklu

Szymon Łożyński

Konkurs w Bischofshofen zakończył zarówno 67. TCS jak i drugą część Pucharu Świata. Przed trzecią odsłoną zmieniają się zatem limity startowe dla poszczególnych reprezentacji. Polacy stracili jedno miejsce.

W 67. Turnieju Czterech Skoczni Stefan Horngacher, szkoleniowiec Biało-Czerwonych, do kwalifikacji mógł zgłosić aż 7 swoich podopiecznych. Była to maksymalna liczba. Dodatkowe miejsce dla Polski na drugą cześć Pucharu Świata (składał się na nią właśnie niemiecko-austriacki turnieju) bardzo dobrymi startami w Pucharze Kontynentalnym wywalczył Aleksander Zniszczoł.

I to właśnie 24-latek zajął dodatkowe miejsce w polskim zespole i otrzymał szansę startów w 67. TCS. Tym samym nie mógł wziąć udziału w kolejnych konkursach Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu i Klingenthal. Pod jego nieobecność w drugiej lidze, żaden inny reprezentant Polski nie był w stanie wywalczyć dodatkowego miejsca dla naszego kraju na trzecią część Pucharu Świata, obejmującą zawody w Val di Fiemme, Zakopanem i Sapporo. 

Tym samym we Włoszech i Japonii Biało-Czerwoni będą mogli zgłosić do kwalifikacji po sześciu skoczków. Z kolei w Zakopanem w eliminacjach do konkursu indywidualnego wystąpi 12 naszych rodaków, sześciu z kwoty podstawowej i sześciu z tzw. grupy krajowej. 

W trzeciej części Pucharu Świata 2018/2019 przywilej wystawienia maksymalnej kwoty siedmiu skoczków do kwalifikacji będą mieli Austriacy, Norwegowie i Japończycy. To zasługa bardzo dobrych startów w Pucharze Kontynentalnym Markusa Schiffnera, Mariusa Lindvika i Shohei Tochimoto.

ZOBACZ WIDEO Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl