PŚ w Zakopanem: Żyła skomentował utwór przy którym skakał. Nie chodziło o Adamowicza
W niedzielnym konkursie w Zakopanem Piotr Żyła oddał swoje skoki przy "Sound of Silence", który był puszczony podczas marszu milczenia po zabójstwie Pawła Adamowicza. Skoczek przyznał jednak, że utwór wybrał zanim zamordowano prezydenta Gdańska.
- Piotrek, kojarzony zawsze z radosną humorystyczną stroną, we włoskim Predazzo, czyli kilka godzin przed śmiercią pana Pawła Adamowicza, wybrał utwór, który przecież jest odtwarzany podczas wielu zgromadzeń mających na celu czczenie pamięci Adamowicza - powiedział dla TVP Sport, odpowiadający za oprawę muzyczną, konkursów PŚ w Zakopanem Michał Sieczko.
Zgodnie z zapowiedziami podczas niedzielnego konkursu, przy próbach Piotra Żyły, z głośników wybrzmiał "Sound of Silence" zespołu Disturbed.
Sam zawodnik, już po zakończeniu niedzielnych zmagań, został zapytany skąd pomysł na taki utwór? - Piosenkę tą wybrałem sobie dużo wcześniej - odpowiedział brązowy medalista MŚ w Lahti, dając do zrozumienia, że zabójstwo prezydenta Gdańska nie miało wpływu na jego decyzję.
W indywidualnych zmaganiach na Wielkiej Krokwi Żyła zajął 19. miejsce. Dzień wcześniej, wraz z kolegami z drużyny, cieszył się 3. pozycji w rywalizacji drużynowej.
Korespondencja z Zakopanego Szymon Łożyński, WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Żyła wyjaśnił zamieszanie. "Piosenka podczas mojego skoku nie była związana z tragedią w Gdańsku"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)