Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / Na zdjęciu: Michal Dolezal

Skoki. Maciej Kot o początkach współpracy z Michalem Doleżalem. "Szukamy nowych i lepszych rozwiązań"

Robert Czykiel

Polscy skoczkowie narciarscy cały czas są w treningu. Za nimi pierwsze zgrupowania, ale na pierwsze skoki muszą czekać do końca maja.

Za przygotowania do nowego sezonu odpowiedzialny jest Michal Doleżal, który po zakończeniu sezonu przejął reprezentację Polski po Stefanie Horngacherze. Czech jest gwarancją kontynuacji pracy swojego niedawnego przełożonego i zgodnie z przewidywaniami niewiele zmienił w przygotowaniach.

Skoki narciarskie. Michal Doleżal szkolił polskich trenerów. Na spotkaniu pojawił się Adam Małysz >>

- Jest to głównie kontynuacja pracy z trzech ostatnich lat, natomiast wspólnie szukamy nowych i lepszych rozwiązań, aby nie zostawać w miejscu - mówi w portalu skijumping.pl Maciej Kot.

Polacy po zakończeniu sezonu mieli niewiele wolnego. Co pewien czas spotykają się na zgrupowaniach lub realizują indywidualne rozpiski treningowe. W tym okresie wykonują ciężką pracę, a o skokach na razie nie ma mowy.

ZOBACZ WIDEO Stoch o zdobyciu srebrnego medalu: "Nigdy nie przestałem wierzyć"
 

- Jesteśmy na etapie, podczas którego musimy odpowiednio naładować nogi, aby sił wystarczyło na kolejną zimę. Treningi są dość monotonne i bardzo męczące, ale każdy z nas ma świadomość, iż musi dawać z siebie wszystko każdego dnia. Rozpoczęliśmy też pracę nad techniką, szczególnie koncentrując się na pozycji dojazdowej i prędkościach. Pod koniec maja czekają nas pierwsze skoki na igelicie, prawdopodobnie w Szczyrku - wyjaśnia Kot.

Maciej Kot o odejściu Stefana Horngachera: To nie był dla nas szok >>

Biało-Czerwoni mieli wolne na czas świąt wielkanocnych. Urlopy mogą planować dopiero na sierpień. Takie zasady wprowadził jeszcze Horngacher, a Doleżal nie zamierza tego zmieniać.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl