PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Skoki narciarskie. Puchar Świata Titisee-Neustadt. Kamil Stoch skakał w najgorszych warunkach

Mateusz Kozanecki

W drugiej serii niedzielnego konkursu w Titisee-Neustadt Kamil Stoch był jedynym zawodnikiem, któremu doliczono punkty za wiatr. To sprawiło, że Polak spadł na 24. miejsce.

Na półmetku niedzielnej rywalizacji w Titisee-Neustadt Kamil Stoch zajmował 15. miejsce. W drugiej serii skakał w najgorszych warunkach - był jedynym zawodnikiem, któremu doliczono punkty z tytułu wiatru. Skoczył zaledwie 116,5 metra, co było najsłabszym wynikiem drugiej serii. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął ostatecznie 24. pozycję. Panujące warunki nie pozwoliły mu na oddanie dłuższego skoku. 

Stoch zapytany o to, co się wydarzyło podczas drugiej serii, odniósł się do jury konkursu. - Zapytajcie sędziów (co się stało - dop. MK). Wiadomo, że oni są niedobrzy - powiedział w rozmowie z Eurosportem.

- W ogóle nie było szczęścia. Uważam, że skoki były naprawdę bardzo dobre i z tego jestem zadowolony - dodał trzykrotny mistrz olimpijski. - Dwa razy mnie zestrzelono - ocenił z kolei w wywiadzie udzielonemu portalowi skijumping.pl.

ZOBACZ WIDEO: Puchar Świata w skokach. Dawid Kubacki włączy się do walki o Kryształową Kulę? "Wygra jeszcze kilka konkursów w tym sezonie"
 

Mimo to polskiego skoczka nie opuszczał dobry humor. Kiedy już się przebrał, podszedł do polskich kibiców i zaczął zachęcać ich do dopingu. - Nie podłapali. Ja tam krzyczę: "Liverpool!", ale nie podłapali - zakończył Stoch.

Przypomnijmy, że Kamil Stoch to kibic grającego w lidze angielskiej Liverpoolu. Na godz. 17.30 zaplanowany był mecz tego zespołu z Manchesterem United - to szlagier Premier League.

Oba konkursy na skoczni Hochfirstschanze (HS142) zakończyły się wygraną Dawida Kubackiego. Kamil Stoch był odpowiednio 8. i 24. Trzykrotny mistrz olimpijski zdołał utrzymać szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Czytaj także:
Kubacki dogonił kolejne legendy! Awans Polaka w klasyfikacji wszech czasów
Austria na bezpiecznym prowadzeniu w Pucharze Narodów. Polska ponownie zbliżyła się do Norwegii
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl