Materiały prasowe / ski-nordique.net / Na zdjęciu: Thomas Lacroix

Skoki. Thomas Lacroix nie żyje. Zmarł na skutek obrażeń po upadku na skoczni

Bartłomiej Bukowski

Thomas Lacroix zmarł w czwartek na skutek obrażeń odniesionych po upadku na skoczni. 40-latek w przeszłości reprezentował Francję, a ostatnio był m.in. lekarzem kadry "Trójkolorowych".

Do upadku Lacroix doszło w niedzielę rano na skoczni Les Tuffes w Premanon-Les Rousses. 40-latek, zachęcony dobrymi warunkami atmosferycznymi, chciał rekreacyjnie powrócić do swojego ukochanego sportu. Oddał treningowy skok, który jednak zakończył się nieszczęśliwym upadkiem. 

Francuz momentalnie został przetransportowany śmigłowcem do szpitala uniwersyteckiego w Doubs. Bardzo szybko jego krewni poinformowali o śmierci mózgu, jednak jeszcze w poniedziałek lekarze podtrzymywali nadzieje. Lacroix, choć przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej, wciąż walczył o życie. 

Jego stan gwałtownie pogorszył się we wtorek, w czwartek natomiast, jak podał portal "Le Dauphine Libere", Lacroix zmarł. 

- To był szok, był naszym lekarzem, był bardzo zaangażowany w życie wioski Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. Był kimś dostępnym, precyzyjnym, bardzo oddanym zdrowiu i środowisku - wspominał zmarłego burmistrz kurortu Les-Rousses Christophe Mathez.

Lacroix, jako skoczek reprezentował swój kraj w latach 2002-2007.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl