Małysz w szoku. Kamil Stoch zdecydował się na wielki gest

Kamil Stoch całą premię za olimpijskie złoto oddał sztabowi szkoleniowemu reprezentacji Polski. - Przypuszczałem, że tak się stanie. Dlatego, że dochodziły takie sygnały, że połowę tego, co dostają zawodnicy, otrzymuje główny trener lub sztab - stwierdził Małysz. - Jestem w szoku, że przeznaczył całą nagrodę. Wielkie ukłony dla niego - dodał były skoczek.

Z Adamem Małyszem rozmawiał reporter WP SportoweFakty Szymon Łożyński.

< Przejdź na wp.pl