"Prosto z igrzysk". Ojciec Stocha nie krył radości. "Proszę tylko zapytać dziennikarzy, ilu stawiało na Polaków"

- Oceniam ten konkurs, jako wspaniałą niespodziankę. Było tylu chętnych i zdolnych do wskoczenia na podium. W tej chwili należy się cieszyć, że w szóstce mamy dwóch, a medal mamy jeden. To doda nam otuchy i takiego przypuszczenia, że warto próbować i nie jest się nigdy na straconej pozycji - mówi Bronisław Stoch.

< Przejdź na wp.pl