Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Lukas Mueller

Trwa dramat austriackiego skoczka. "Resztę życia mogę spędzić na wózku"

Robert Czykiel

Lukas Mueller ma zaledwie 24 lata, ale od prawie roku jego życie jest koszmarem. Austriacki skoczek narciarski walczy, aby w przyszłości znowu chodzić.

13 stycznia Lukas Mueller był w gronie skoczków, którzy testowali skocznię Kulm przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich. Austriak zaliczył upadek, który okazał się fatalny w skutkach. Młody sportowiec został sparaliżowany i jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.

Niebawem minie rok od dnia, który zmienił życie 24-latka. Okazuje się, że choć poczynił pewne postępy, to na razie nic nie jest pewne. Mueller bierze pod uwagę, że być może już nigdy nie będzie chodził.

- Potrafię już samodzielnie przejść krótki odcinek i bardzo się z tego cieszę. Nie można jednak wykluczyć, że resztę życia spędzę na wózku inwalidzkim. Zaakceptowałem to, choć czasami mam chwile zwątpienia - mówi skoczek w austriackim mediach.

Lukas na razie w ogóle nie mówi o powrocie na skocznię. Póki co wyznaczył sobie zupełnie inny cel, który przyświeca mu podczas rehabilitacji.

- Często muszę korzystać z pomocy innych, choć staram się jak najwięcej rzeczy wykonywać samodzielnie. Moim celem jest bycie niezależnym, jak to tylko jest możliwe - tłumaczy.

Sport jednak towarzyszy Muellerowi. Ostatnio wciągnął się w rugby na wózkach i nawet wziął udział w mistrzostwach Austrii. Skokami cały czas się interesuje i nie ukrywa, że w przyszłości chce zostać trenerem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: awantura na meczu z Kasperczakiem! Trener wkroczył na murawę

 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl