WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Trener Legii zarabia najlepiej w Ekstraklasie. A i tak jest dużo tańszy niż poprzednik

Robert Czykiel

Zarobki w polskiej Lotto Ekstraklasie cały czas są pilnie strzeżone. Udało się jednak ustalić, jaki kontrakt dostał Jacek Magiera. Na tle Besnika Hasiego różnica jest ogromna.

Jeszcze we wrześniu Legia Warszawa była obiektem kpin. Mistrz Polski wprawdzie awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale w niej wyraźnie odstawał na tle swoich rywali. Jakby tego było mało, w Lotto Ekstraklasie warszawski gigant plasował się w dolnych rejonach tabeli.

Za fatalne wyniki odpowiadał Besnik Hasi, który Legię objął w czerwcu. Kibice byli wściekli na albańskiego szkoleniowca, bo zespół nie tylko grał słabo, ale też w szatni była niezdrowa atmosfera.

Patrząc na to, co zostawił po sobie Hasi, szokujące są jego zarobki, które ujawnił "Super Express". Dziennik zdradził, że Albańczyk miał zagwarantowane roczne zarobki w wysokości 500 tysięcy euro. Żaden trener w historii Ekstraklasy tyle nie zarabiał.

Byłego trenera Anderlechtu przy Łazienkowskiej już nie ma. Zastąpił go Jacek Magiera. To był strzał w dziesiątkę. Legia włączyła się do walki o mistrzostwo kraju, a nawet zajęła trzecie miejsce w grupie LM i dzięki temu wiosną będzie grać w Lidze Europy.

"Magic" jest dla klubu znacznie tańszy od poprzednika. "SE" zdradza, że trener mistrza Polski rocznie zarabia 280 tysięcy euro, czyli prawie dwa razy mniej, a rezultaty osiąga o niebo lepsze.

Jak wypada na tle ligowych konkurentów? W Polsce żaden klub tyle trenerowi nie płaci.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Neuer zaskoczył wszystkich piłkarzy Bayernu

 

< Przejdź na wp.pl