Getty Images / Gotham / Na zdjęciu: Justin Bieber

Justin Bieber prowokuje Toma Cruise'a. Conor McGregor chce zorganizować walkę

Igor Kubiak

To byłby najbardziej medialny "freak fight" w historii światowego MMA. Piosenkarz Justin Bieber wyzwał do walki aktora Toma Cruise'a, a chęć zorganizowania pojedynku wyraził Conor McGregor.

To jeden z najdziwniejszych tweetów w ostatnich tygodniach. Popularny piosenkarz Justin Bieber, nie wiadomo dlaczego, zaproponował walkę w oktagonie aktorowi Tomowi Cruise'owi. Na końcu wiadomości oznaczył prezesa największej federacji MMA na świecie - UFC - Danę White'a.

"Chcę się zmierzyć w oktagonie z Tomem Cruise'm. Tom, jeśli nie weźmiesz tej walki, to się boisz i nigdy tego nie wymażesz. Kto chce zorganizować ten pojedynek? Dana White?" - napisał na Twitterze Bieber.

Zarówno Cruise, jak i White nie odpowiedzieli na tę zaskakującą wiadomość. Zrobił to jednak były mistrz UFC - Conor McGregor. "Jeśli Tom Cruise to prawdziwy facet, zaakceptuje to wyzwanie. McGregor Sports and Entertaiment może zorganizować starcie. Czy Cruise ma pęd do walki tak jak w swoich filmach?" - napisał irlandzki wojownik.

Według najnowszych doniesień 56-letni Cruise waży 77 kg, podczas gdy ponad 30 lat młodszy Bieber 66 kg. Cruise znany jest z filmów akcji i przy scenach walki rzadko korzysta z pomocy statystów. 

Czytaj teżFFF: "Walki były hardkorowe". Robert Burneika skomentował swój debiut

Popularny kanadyjski piosenkarz od dawna interesuje się MMA. W zeszłym roku wziął w obronę McGregora, który wszczął bitwę z obozem Khabiba Nurmagomedova (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Piątek sugeruje Brzęczkowi zmianę ustawienia. "Mam nadzieję, że w końcu zagramy na dwóch napastników" 

< Przejdź na wp.pl