Getty Images / Ben Hoskins / Na zdjęciu: Laura Robson

Srebrna medalistka olimpijska kończy karierę. Wróżono jej ogromne sukcesy

Szymon Adamski

Przed laty tenisowy świat stał przed Laurą Robson otworem. Jako 18-latka zdobyła przed własną publicznością w Londynie srebrny medal olimpijski. - Zawsze będę mieć poczucie, że mogłam zrobić więcej - powiedziała, ogłaszając koniec kariery.

Laura Robson po raz pierwszy przedstawiła się szerszej publiczności w 2008 roku. Sprawiła wówczas dużą niespodziankę, wygrywając juniorski Wimbledon. Sama miała wtedy tylko 14 lat i rywalizowała niekiedy z dużo starszymi rywalkami.

Miała jednak ogromny talent i kilka miesięcy później była już najlepszą juniorką świata. W zawodowym tenisie nigdy nie wdrapała się na szczyt. Nie wygrała choćby jednego turnieju WTA. 

Przeszkodę stanowiły liczne kontuzje. - Przeszłam wszystkie możliwe rehabilitacje i operacje - powiedziała w rozmowie z BBC, informując o zakończeniu kariery. 

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza 

Pierwsze poważne problemy pojawiły się w 2014 roku. Robson była już wtedy srebrną medalistką olimpijską z Londynu. Sukces zawdzięcza doskonałej współpracy z Andym Murray'em. Brytyjczycy otarli się nawet o złoto. Od zwycięstwa w finale gry mieszanej dzieliło ich tylko kilka punktów. 

We wspomnianym 2014 roku Robson przeszła operację nadgarstka, natomiast w ostatnich latach trzy operacje biodra. Od dłuższego czasu wiedziała, że nie da rady wrócić do gry. 

- W pewnym sensie wiedziałem o tym od jakiegoś czasu ze względu na to, co powiedzieli mi lekarze w zeszłym roku. Myślę, że po prostu tak długo zajęło mi przetrawienie tego - powiedziała Robson. 

Ostatni mecz Brytyjka rozegrała w 2019 roku, w małym turnieju ITF. Symptomatyczne, że nie dokończyła meczu drugiej rundy z powodu problemów zdrowotnych... 

- Nie wiem, co mogłabym osiągnąć, gdyby rok lub dwa lata dłużej cieszyła się zdrowiem - zastanawia się po latach Robson. 

W latach 2012-2013 nastoletnia wówczas tenisistka potrafiła wygrywać z: Agnieszką Radwańską, Venus Williams, Petrą Kvitovą, Na Li czy Kim Clijsters.

- Niestety, myślę, że zawsze będę miała poczucie, że mogłam zrobić więcej - w smutny sposób podsumowała swoją karierę Robson. 

Zobacz też:
Danił Miedwiediew o wojnie na Ukrainie
Wspaniały tydzień Djokovicia. "Nie mogłem prosić o lepszy"
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl