Rosyjski gwiazdor o wojnie w Ukrainie. Dwa słowa

PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
PAP/EPA / DEAN LEWINS / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew zadeklarował, że jest gotowy, by pojawić się na kortach Wimbledonu. Teraz wszystko zależy od tego, czy organizatorzy imprezy wycofają zakaz nałożony na rosyjskich tenisistów. Zawodnik odniósł się też do wojny.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakiś czas temu zapadła decyzja, że Wimbledon odbędzie się bez Rosjan i Białorusinów. Takie postanowienie było szeroko komentowane. - Dużo się na ten temat mówiło. Po prostu starałem się to śledzić. Osobiście nie mam żadnego wpływu na decyzje - powiedział Danił Miedwiediew, cytowany przez france24.com.

- To trudna sytuacja. Jak w przypadku każdej sprawy, gdy spytasz o to 100 zawodników, każdy wyrazi inną opinię - kontynuował rosyjski tenisista.

Później podkreślił, że jeśli zostanie dopuszczony do gry w Wimbledonie, to będzie bardzo szczęśliwy. - Uwielbiam ten turniej - wyznał otwarcie.

- Jeżeli jednak nie będę mógł zagrać, to spróbuję wystąpić w innych turniejach i dobrze przygotować się na kolejny sezon, jeżeli będzie mi dane zagrać - kontynuował Miedwiediew.

Tenisista mówił też o wojnie w Ukrainie. Stwierdził, że ostatnie doniesienia płynące z tego kraju są "bardzo niepokojące".

Czytaj także:
Zmiana pozycji Huberta Hurkacza. Roszady w czołówce
Czas na Rolanda Garrosa. Kiedy kolejny start Igi Świątek?

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza