PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams jednak nie kończy kariery? Zagadkowe słowa

Mateusz Byczkowski

Serena Williams zapowiedziała, że po tegorocznej edycji US Open zakończy karierę. Na nowojorskim korcie zaskoczyła jednak fanów, bowiem podczas wywiadu, nie określiła, czy mecz z Ajlą Tomljanović był jej ostatnim. Jedno zdanie może zastanawiać.

W sierpniu na łamach "Vogue" ukazał się artykuł z Sereną Williams. Amerykańska legenda tenisa potwierdziła w nim, że wielkoszlemowy, nowojorski US Open będzie ostatnim turniejem w jej zawodowej karierze. 

Wiele wskazywało na to, że przygodę z prestiżowym turniejem zakończy na drugiej rundzie, ale niespodziewanie pokonała drugą rakietę świata - Anett Kontaveit. W kolejnym spotkaniu nie dała już rady Ajli Tomljanović.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi w trakcie pomeczowego wywiadu Serena Williams nie określiła jasno, czy starcie z Tomljanović było jej ostatnim w karierze. Wspomniała też o Australii, w której jest przecież rozgrywane Australian Open.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma! 

- Nie wiem. Nie myślę o tym. Ale zawsze kochałam Australię. Ale tak, wiesz co, przebyłam długą drogę od zeszłego roku na Wimbledonie. Tylko nie jestem pewna, czy był to mój ostatni moment, czy nie - stwierdziła.

- Myślę, że zrobienie tego w innym momencie jest znacznie lepsze. Dotarcie tutaj wymaga sporo pracy - dodała.

Mimo to po meczu z Ajlą Tomljanović wielu sportowców podziękowało Serenie Williams za jej wspaniałą karierę. Wśród nich były takie gwiazdy jak Tiger Woods, LeBron James czy Iga Świątek (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Dominika Pawlik: Nie jesteśmy gotowi na pożegnanie Sereny. Nigdy nie będziemy
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl