Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Tak nazwali Świątek. Australijczycy piszą o Polce

Jakub Fordon

Na oficjalnej stronie wielkoszlemowego Australian Open pojawił się artykuł o powodach, dla których Iga Świątek jest gotowa na triumf. Wśród pięciu wymienionych szczególną uwagę przyciąga pierwszy, bowiem Polkę nazwano "zwycięską maszyną".

Poprzedni sezon Iga Świątek rzutem na taśmę zakończyła jako liderka światowego rankingu WTA. Po wyeliminowaniu Aryny Sabalenki w półfinale WTA Finals i końcowym triumfie w tym turnieju Polka ostatecznie wyprzedziła swoją rywalkę.

To właśnie Białorusinka lepiej rozpoczęła miniony rok, bowiem okazała się najlepsza w wielkoszlemowym Australian Open. W półfinale pokonała Polkę, ale Magdę Linette, bo Świątek odpadła w czwartej rundzie.

Na oficjalnej stronie AO pojawił się artykuł dziennikarza Matta Trollope'a. Wymienił w nim pięć powodów, dla których liderka światowego rankingu WTA jest gotowa na pierwszy w karierze triumf w Australii. 

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają 

W pierwszym podkreślono, że jest zwycięską maszyną. Przypomniano bowiem jej serię 37. zwycięstw z rzędu i dodano, że obecnie ma na koncie 16 wygranych meczów z rzędu, a ostatnią porażkę zanotowała we wrześniu 2023 roku w Tokio. Dodano także, że w tym czasie straciła tylko dwa sety, oba z Caroline Garcią. Ponadto aż 13 razy zwyciężała wynikiem 6:1 lub 6:0.

Wątek ten kontynuowano w drugim powodzie. Dodano jedynie kwestię Wielkich Szlemów, które wygrała już czterokrotnie. Z aktywnych tenisistek więcej obecnie ma tylko Venus Williams, a tyle samo Naomi Osaka. Jej bilans w takich imprezach to 68 zwycięstw i 15 porażek (82 proc. wygranych spotkań), a ponadto, gdy dociera do ćwierćfinałów, to najczęściej odnosi końcowy triumf.

W kolejnym punkcie podkreślono, że dobrze gra pod presją. W końcu w 2023 roku odniosła wiele zwycięstw i po utracie pierwszego miejsca w rankingu była w stanie go odzyskać.

Następnie zaznaczono, że jest gotowa na wyzwania. Tutaj możemy przeczytać o usprawnieniu serwisu, co sprawiło dominację na United Cup. I niewykluczone, że ten aspekt przełoży się na jej nadchodzący występ.

Na koniec poruszono wątek ubioru na WTA Finals, gdzie Świątek jako jedyna wyróżniła się w czerwonej sukni. Stąd też jako piąty powód podano, że robi wszystko po swojemu.

"Może się wydawać drobnostką, ale symbolizuje to, jak wspaniale maszeruje we własnym rytmie. Nie boi się eksperymentować z niekonwencjonalnymi metodami treningowymi lub rozgrzewkami, regeneruje siły korzystając z klocków Lego i książek, gdy jej rywalki spędzają czas w ekskluzywnych lokalizacjach. To ta cicha, pewna siebie i stalowa mentalność może jej dobrze służyć, gdy będzie walczyć o chwałę na Australian Open 2024" - czytamy w rozwinięciu tego tematu.

Zmagania w głównej drabince Australian Open 2024 rozpoczną się już w niedzielę, 14 stycznia. Triumfatorkę turnieju singla kobiet poznamy w sobotę, 27 stycznia.

Przeczytaj także:
Kiedy losowanie Australian Open? Ważne informacje dla fanów
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl