Wimbledon: Efektowne starty Nadala i Murraya

Krzysztof Straszak

Osiem kolejnych wygranych w Wimbledonie ma na koncie Rafael Nadal. Nieobecny w ubiegłym roku triumfator edycji 2008 pewnie awansował we wtorek do 1/32 finału. Po zwycięstwie 6:2, 6:4, 6:4 nad Kei Niskihorim czeka na następnego rywala, Robina Haase. Drugiego dnia wygrał faworyt publiczności Andy Murray, odpadł Fernando Verdasco.

Nadal ma 24 lata, siedem tytułów wielkoszlemowych na koncie i każda wygrana runda Wimbledonu zwiększa jego przewagę w rankingu nad broniacym tytułu w All England Club Rogerem Federerem. 4 lipca mają spotkać się w powtórce finału sprzed dwóch lat. W I rundzie to Hiszpan przekonał, a Szwajcar z wielkimi trudnościami poradził sobie z Fallą.

W trwającym nieco ponad dwie godziny meczu z Nishikorim (ATP 189) Rafa zanotował osiem asów, w sumie 45 uderzeń wygrywających, a tylko 16 niewymuszonych błędów. Majorkańczyk atakował drugi serwis Japończyka, przełamał go w sumie pięciokrotnie. Choć w trzecim secie 20-letni Nishikori (drugi mecz w Wimbledonie) odrobił stratę, przy 3:3 ponownie - po długiej walce - nie utrzymał podania. Kei popełnił osiem podwójnych błędów serwisowych.

Nadal w II rundzie spotka się z Holendrem Haase, który odprawił Jamesa Blake. Amerykanin kontynuuje nieciekawy okres w karierze: jeżeli nawet mimo problemów z kolanem nie ugrywa nawet seta w I rundzie najważniejszego turnieju na swojej ulubionej trawie, świadczy to o jego kryzysie.

19:22 ROBIN CELUJE TERAZ W TRAWĘ. 6:2, 6:2, 6:3 z Robbym Gineprim dało awans Robinowi Söderlingowi, który po kolejnym popisie w Paryżu koncentruje się teraz na pierwszym w karierze awansie do ćwierćfinału w Londynie. Rywalem Szweda (13 asów, a łącznie 58 kończących piłek we wtorek) w ćwierćfinale może być Nadal.

18:46 PIERWSZE BRAWA DLA MURRAYA. Tradycyjna na Wyspach Murraymania może nieco w tym roku spokojniejsza ze względu na popisy Anglików na Mundialu, ale i tak Andy Murray nie może uciec od wielkiej presji wyniku. Najlepszy brytyjski zawodnik rozpoczął turniej od 7:5, 6:1, 6:2 nad Janem Hájkiem. Jego kolejnym rywalem będzie Jarkko Nieminen, bohater Finów w Pucharze Davisa, pogromca Stefana Koubeka, bohatera zupełnie innej historii.

18:38 SUKCES LACKO. Baghdatis za burtą. Nadzieja słowackiego tenisa Lukáš Lacko wygrał z prezentującym w tym sezonie ponownie wysoki poziom Cypryjczykiem 6:3, 2:6, 6:3, 6:1. Lacko odniósł pierwsze zwycięstwo w Wimbledonie, trzecie w Wielkim Szlemie. O najlepszy wynik w karierze zagra z Jérémym Chardy.

16:49 TSONGA ODNAJDUJE SPOKÓJ. Duża dawka mocnych uderzeń w meczach Tsonga - Kendrick (w sumie 47 asów) oraz Jużnyj - Sela. Francuz Tsonga, dziesiąta rakieta świata, żałował straconego trzeciego seta, kiedy jedyny raz w meczu nie utrzymał podania. Teraz zmierzy się z Dołgopołowem, kolejnym graczem szukającym kończenia akcji. Tymczasem Rosjanin Jużnyj (ATP 14) uniknął piątego seta, bo był sprytniejszy w tie breaku czwartej partii. W 1/32 finału zagra z Paul-Henri Mathieu, który wyszedł zwycięstwo z francuskiego pojedynku z Gicquelem. Wcześniej awansował inny "trójkolorowy" Gilles Simon: - Czuję się coraz lepiej, bo w końcu mogę grać - powiedział zmagający się z kontuzjami były szósty singlista świata. Trawa nie sprzyja hiszpańskim specjalistom od mączki: odpadają z gry Verdasco (najgorszy występ dziewiątej rakiety świata od 2003 roku), Almagro, García-López i ex lider rankingu Ferrero (pięć setów z Malissem). Awans lepiej czującego się na szybszych nawierzchniach Ferrera.

Wyniki i program rywalizacji mężczyzn

< Przejdź na wp.pl