Ilie Nastase nie będzie dobrze wspominał 25 maja 2018 roku. Były tenisista został dwukrotnie przyłapany na przekroczeniu przepisów przez tamtejszą policję.
Do pierwszej sytuacji doszło nad ranem. Auto prowadzone przez Nastase zostało zatrzymane do kontroli. Policjanci wyczuli woń alkoholu, dlatego postanowili przeprowadzić badanie alkomatem.
Jak wynika z komunikatu, Nastase miał obrażać funkcjonariuszy, którzy w efekcie zakuli go w kajdanki i przewieźli do placówki medycznej w celu pobrania krwi. Rumun się na to nie zgodził, więc został zabrany na komisariat policji.
Po kilku godzinach wypuszczono go na wolność, ale w jego sprawie wszczęto dochodzenie. Minęło raptem kilka godzin, a 71-latek znów wpadł w ręce policji. Jak donosi tamtejsza prasa, były tenisista kierował skuterem i przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Ponadto nie miał przy sobie prawa jazdy, które oczywiście zostało mu odebrane po pierwszym jego piątkowym wyskoku.
W trakcie drugiego zatrzymania Nastase znów wygrażał policjantom i obrzucał ich wyzwiskami, co miały zarejestrować kamery.
Były lider światowego rankingu wpadł w niemałe kłopoty, zresztą nie pierwszy raz w swoim życiu. Nastase znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi i zachowań, które dostarczają mediom materiałów.
ZOBACZ WIDEO Za nami XI Ogólnopolskie Regaty Olimpiad Specjalnych