Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Juan Martin del Potro: Cieszę się, że grałem na takim poziomie z numerem jeden na świecie

Rafał Smoliński

Juan Martin del Potro nie uzyskał wymarzonego rezultatu w pojedynku z Rafaelem Nadalem, ale ma powody do zadowolenia. Ćwierćfinał Wimbledonu 2018 to bardzo dobry wynik dla argentyńskiego tenisisty.

- Cieszę się, że grałem na takim poziomie z numerem jeden na świecie. To dla mnie dobre i nie mogę się już doczekać przyszłości. Byłem bliski pokonania Rafy, ale nie dałem rady, ponieważ on zawsze ma coś więcej od reszty zawodników w tourze. Uważam, że muszę dalej ciężko pracować i może przy następnej okazji uda mi się go zwyciężyć - powiedział Juan Martin del Potro.

Argentyńczyk prowadził 2-1 w setach w środowym pojedynku z Rafaelem Nadalem, ale przegrał ostatecznie 5:7, 7:6(7), 6:4, 4:6, 4:6. Po trwającym cztery godziny i 48 minut spotkaniu "Palito" leżał wyczerpany na trawie kortu centralnego, zanim podszedł do niego Hiszpan i obaj podziękowali sobie za grę. - Chciałem tam zostać przez całą noc, ale Rafa przyszedł do mnie i serdecznie się uścisnęliśmy. To było bardzo miłe z jego strony - wyznał 29-latek z Tandil.

Del Potro ma wielkie powody do zadowolenia. Po półfinale Rolanda Garrosa osiągnął ćwierćfinał Wimbledonu i teraz może z nadzieją patrzeć w przyszłość i występ w US Open. W Nowym Jorku wywalczył w 2009 roku swoje jedyne jak na razie wielkoszlemowe mistrzostwo. - Gram dobrze w turniejach na różnych nawierzchniach. Chciałbym zachować taki poziom na US Open, który jest moją ulubioną imprezą. Postaram się jeszcze coś poprawić. Gdyby przyszło mi się zmierzyć z Rafą lub innymi czołowymi zawodnikami, to chciałbym grać na wyższym poziomie niż teraz - dodał czwarty tenisista globu.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kto zdobędzie mistrzostwo świata? Eksperci ocenili szanse finalistów 

< Przejdź na wp.pl