Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal bardzo przeżył powódź na Majorce. "Było mi bardzo smutno"

Rafał Smoliński

Rafael Nadal ogłosił, że przekaże milion euro na rzecz powodzian na Majorce. Hiszpan opowiedział także, jak się czuł podczas tragicznych październikowych dni w rodzinnych stronach.

Październikowa powódź pozbawiła życia 13 osób i spowodowała ogromne straty materialne. Rafael Nadal natychmiast udzielił pomocy poszkodowanym. Obiekty jego akademii stały się tymczasowym schronieniem dla potrzebujących. Do tego 17-krotny mistrz wielkoszlemowy osobiście włączył się w usuwanie skutków żywiołu.

- To było straszne i smutne - powiedział w wywiadzie dla CNN. - To wszystko wydarzyło się w sąsiedniej wiosce, położonej zaledwie pięć czy sześć kilometrów od nas. To był trudny dzień - dodał były lider rankingu ATP.

W doświadczonej przez powódź miejscowości Sant Llorenc żyje dużo krewnych ze strony matki Nadala. Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale życie straciła kuzynka jednego z najlepszych przyjaciół tenisisty i jej mały syn. - Bardzo przeżyłem tę tragedię. Było mi bardzo smutno z powodu ludzi, którzy stracili swój dobytek czy życie, którego nikt im nie zwróci - wyznał Hiszpan.

Nadal nie mógł przejść obojętnie na ludzką tragedię. Świat obiegły zdjęcia, jak tenisista pomaga usuwać skutki powodzi z jednej z posesji. - Gdy następnego dnia wyszedłem na kort, to po 10 minutach powiedziałem wszystkim, że nie jestem w stanie trenować. Razem z przyjaciółmi postanowiliśmy wrócić w to miejsce - powiedział Rafa.

ZOBACZ WIDEO: Rok rozczarowań w polskiej piłce. "Lepiej już było" 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl