Obawy o bezpieczeństwo zawodników na Red Bull Ring

Łukasz Kuczera

We wtorek na torze Red Bull Ring rozpoczną się dwudniowe, nieoficjalne testy MotoGP. Przy tej okazji powraca dyskusja na temat bezpieczeństwa austriackiego obiektu.

Na pomysł zorganizowania testów na torze Red Bull Ring wpadł zespół Ducati. Wyścigu o Grand Prix Austrii nie było w kalendarzu MotoGP od wielu lat, dlatego testy będą dla teamów okazją, aby zapoznać się z obiektem w Spielbergu. Z testów zrezygnowała jedynie ekipa Repsol Honda Team.

Japończycy nie chcieli tracić puli testowych dni i przed paroma tygodniami wybrali się na Red Bull Ring z motocyklem drogowym, który jest repliką maszyny MotoGP. Dzięki temu przez dwa dni Marc Marquez i Dani Pedrosa mogli zapoznać się z torem.

Przy tej okazji, powróciła dyskusja na temat austriackiego toru. Już przed kilkoma dniami Casey Stoner stwierdził, że na Red Bull Ring są miejsca śmiertelnie niebezpieczne. - Martwię się o zakręty i krawężniki na tym torze. Niektóre są pomalowane. Wyobraź sobie co się stanie, gdy spadnie deszcz i zawodnik nie będzie w stanie zmniejszyć prędkości w takim miejscu. Będzie wręcz przeciwnie. Musimy się skupić na kwestiach bezpieczeństwa, bo życie ludzkie jest zbyt cenne i kruche. Bandy powietrzne nie zawsze są w stanie zatrzymać zawodników - mówił Australijczyk podczas Światowych Dni Ducati, które zorganizowano we Włoszech.

Przed każdym wyścigiem odbywa się Komisja Bezpieczeństwa, na którym omawiane są sprawy bezpieczeństwa. Podobnie będzie w Austrii. Dwudniowe testy mogą pomóc zawodnikom, aby wyrobić sobie opinię na temat feralnych miejsc na torze.

ZOBACZ WIDEO Triumf Tima Wellensa na mecie 73. Tour de Pologne (źródło TVP) 

- Nie pamiętam zbyt dobrze tego toru. Ostatni raz startowałem tam jakieś 20 lat temu. Będziemy tam testować, potem będzie komisja i zobaczymy. Na pewno będziemy dyskutować, jeśli pojawi się taka potrzeba. Marc Marquez jeździł już na tym torze i mówił, że są tam pewne rzeczy do poprawy i trzeba mu wierzyć. Chodzi o ostatni zakręt - powiedział Valentino Rossi, najbardziej doświadczony zawodnik w stawce MotoGP.

Tymczasem w poniedziałek w Austrii pojawił się Stoner, który najprawdopodobniej będzie testować maszynę Ducati na Red Bull Ring. Podczas obchodu toru Australijczyk zrobił zdjęcia miejsc, w których jego zdaniem jest niebezpiecznie. - Nie ma wystarczającej ilości miejsca, jeśli będziesz mieć wypadek przy ponad 340 km/h. Szczególnie na mokrej nawierzchni, jednak... Tak, tak. To tylko moja opinia - stwierdził Stoner.


Not a lot of runoff if you crash at an estimated 340+km especially if it's wet...but hey, that's just my opinion. pic.twitter.com/HxwyNbVdpS
— Casey Stoner (@Official_CS27) 18 lipca 2016

< Przejdź na wp.pl