Twitter / North Wilkesboro Speedway / Na zdjęciu: odkryty schowek na torze North Wilkesboro Speedway

Przez dekady było to plotką. W USA odkryli "schowek"

Łukasz Kuczera

Przez dekady mieszkańcy okolic toru North Wilkesboro Speedway twierdzili, że w czasach prohibicji służył on za miejsce składowania i produkcji alkoholu. Po latach można im przyznać rację. Pod trybunami odkryto tajemniczy schowek. Do czego służył?

W maju na torze North Wilkesboro Speedway odbędzie się wyścig NASCAR All-Star Race. W związku z tym obiekt przechodzi gruntowny remont. Obejmuje on m.in. wymianę krzesełek. Robotnicy pracujący na miejscu przeżyli w tym tygodniu nie lada zaskoczenie, gdy dostrzegli poważne pęknięcia na trybunie N. Rozpoczęli wtedy demontaż siedzeń, skuli uszkodzony beton i odkryli... tajemniczy schowek.

Miejsce składowania alkoholu?


Wszystko wskazuje na to, że tajne pomieszczenie pod trybunami służyło do składowania alkoholu w czasach prohibicji. Schowek ma powierzchnię 65 m2. - Gdy w 2022 roku rozpoczęliśmy renowację toru, często słyszeliśmy historie o tym, jak na tym terenie przed laty produkowano i sprzedawano bimber - przekazał w komunikacie prasowym Steve Swift, wiceprezes ds. rozwoju w spółce Speedway Motorsport, do której należy obiekt.

- Nie znaleźliśmy jeszcze destylarni, ale robotnicy odkryli mały schowek i wewnętrzną ścianę. To byłoby idealne miejsce nie tylko do produkcji alkoholu, ale też do ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości. Nie wiemy, w jaki sposób ludzie wchodzi i wychodzili z tego pomieszczenia - dodał Swift.

ZOBACZ WIDEO: Oskarżył działacza o hamowanie rewolucji. "Pan Bóg spowodował, że go dzisiaj nie ma" 

Robotnicy w kolejnych dniach, wraz z postępem prac na torze, spodziewają się odkryć kolejne pomieszczenia. Mogą one dać odpowiedź na pytanie, co działo się pod trybunami North Wilkesboro Speedway. Póki co na trybunach N i O usunięto ok. 600 krzesełek.

- Mamy wyścig z czasem przed NASCAR All-Star Race. Tajemnicze pomieszczenie sprawiło, że mamy dziurę na trybunach w miejscu, w którym jest jeden z najlepszych widoków na tor. To oznacza, że mamy dodatkową pracę do wykonania - skomentował Swift.

Przemytnicy pionierami wyścigów


Tor North Wilkesboro Speedway powstał w 1947 roku, gdy seria NASCAR jeszcze nie istniała. Już wtedy wyścigi były niezwykle popularne w Stanach Zjednoczonych, a przyczyniły się do tego... czasy prohibicji. Ucieczka przed stróżami prawa powodowała u przemytników i nielegalnych producentów alkoholu chęć udoskonalania swoich pojazdów.

Osoby trudzące się produkcją i transportem alkoholu, co w latach 1919-1933 było całkowicie zakazane w USA, potrzebowały sprawnych i szybkich kierowców. Hrabstwo Wilkes w Karolinie Północnej, gdzie zlokalizowany jest tor North Wilkesboro Speedway, uważane było za "stolicę bimbrowników". To tam do lat 50. XX wieku produkowano najwięcej nielegalnego alkoholu w Stanach Zjednoczonych.

Nielegalny alkohol był rozprowadzany z Wilkes do innych miast w Karolinie Północnej, a także do innych stanów - docierał nawet do Detroit, New Jersey i na Florydę. Tajemnicą poliszynela jest to, że kierowcy ścigający się na North Wilkesboro Speedway dorabiali rozwożąc butelki z cennymi trunkami.

Początki toru North Wilkesboro Speedway wiążą się z... przemytem alkoholu
Dość powiedzieć, że pierwszym zwycięzcą wyścigu NASCAR na torze North Wilkesboro Speedway był Bob Flock. Jego bracia Tim i Fonty Flockowie prowadzili w okolicy nielegalny biznes i sprzedawali alkohol.

FBI chciało nawet dokonać aresztowania Boba Flocka podczas jednego z wyścigów, podejrzewając go o rozwożenie alkoholu. Na zawodach w Atlancie pojawiły się dziesiątki agentów. Gonitwa za amerykańskim kierowcą trwała dwa okrążenia, po czym staranował on płot i uciekł przed stróżami prawa.

- Wygrałbym ten wyścig, gdyby gliniarze trzymali się z daleka od toru - mówił później. Agenci FBI i policjanci gonili go aż do centrum Atlanty. Pościg zakończył się w momencie, gdy Flockowi zabrakło paliwa w samochodzie.

Tor North Wilkesboro Speedway jest świadom swojej historii i tradycji. Gdy przed rokiem wyścig NASCAR wygrał na nim Kyle Larson, otrzymał w prezencie pamiątkową aparaturę do produkcji... bimbru.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
- Alonso na wojnie z sędziami w F1. "Nie zmieni to mojego podejścia"
- Verstappen gotów odejść z F1. Padła data

< Przejdź na wp.pl