Materiały prasowe

Igor Waliłko piąty w pierwszym wyścigu we Francji

Andrzej Prochota

Igor Waliłko ukończył sobotni wyścig trzeciej rundy serii Euroformula Open na piątej pozycji. Na francuskim torze Paul Ricard zielonogórzanin finiszował zaledwie trzy sekundy za zwycięzcą, o włos rozmijając się z kolejnym podium w swojej karierze.

18-latek z brytyjskiej ekipy Fortec Motorsports do liczących 15 okrążeń zmagań ruszał z wywalczonej rano szóstej pozycji i szybko przebił się na piąte miejsce, które dowiózł do mety, sięgając po kolejne cenne punkty do klasyfikacji generalnej.

- To był niezły wyścig, choć mieliśmy dziś szansę na znacznie więcej. Startowałem z trzeciej linii i niestety pierwsze metry nie były idealne. Straciłem jedną pozycję, ale szybko ją odzyskałem i ruszyłem w pogoń za czołówką. Niestety, moje plany znów pokrzyżował Colton Herta. Gdy go wyprzedzałem doszło do kontaktu, w którym lekko ucierpiała moja lewa przednia opona. Z tego powodu jazda w prawych zakrętach nie była łatwa. Mimo wszystko miałem dobre tempo, ale nie udało mi się już nawiązać walki z liderami. Gdyby nie ta sytuacja, mógłbym dziś walczyć o miejsce na podium i taki też jest mój cel na niedzielę. Musimy jednak zmienić nieco ustawienia bolidu, co pozwoli mi walczyć o wyższe pole startowe w kwalifikacji - powiedział Igor Waliłko.

Niedzielny wyścig wygrał Ferdinand Habsburg, a podium uzupełnili Leonardo Pulcini oraz Diego Menchaca.

ZOBACZ WIDEO Dujszebajew: Czegoś takiego jeszcze nie widziałem (źródło TVP)
 

< Przejdź na wp.pl