Polacy już zdobywali medale na MŚ w Falun. Szwecja znowu będzie szczęśliwa dla Biało-Czerwonych?
Nadchodzące mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym nie będą pierwszymi zorganizowanymi w Falun. Polacy już zdobywali medale w tym szwedzkim mieście. Teraz będzie podobnie?
Mistrzostwa świata w Falun, które zorganizowano w 1954 roku były pierwszymi, na których startowały kobiety. Dla Polaków to jedyny fakt godny zapamiętania z tej imprezy. W zestawieniach poszczególnych dyscyplin próżno bowiem szukać Biało-Czerwonych.
W klasyfikacji medalowej na najwyższym stopniu podium sklasyfikowano sportowców z ZSRR, którzy wywalczyli cztery złote i jeden srebrny medal. Reprezentanci Finlandii zdobyli aż 13 medali (trzy złote, sześć srebrnych oraz cztery brązowe), jednak w końcowym rozrachunku najbardziej liczą się te z najcenniejszego kruszcu - Skandynawowie musieli zadowolić się więc drugą pozycją. Trzecie miejsce zajęła Norwegia - 3 medale - jeden złoty, jeden srebrny i jeden brązowy.
[nextpage]
Ten kto mówi o szczęśliwych dla Polaków mistrzostwach świata w Falun ma na myśli te zorganizowane w 1974 roku. W biegu na 30 kilometrów brązowy medal wywalczył Jan Staszel. Pokonali go tylko Szwed Thomas Magnusson oraz Fin Juha Mieto.
Także brąz wywalczył Stefan Hula, kombinator norweski. Polak przegrał tylko z Niemcami Ulrichem Wehlingem i Gunterem Deckertem.
W klasyfikacji medalowej zajęliśmy wtedy siódme miejsce. Zwyciężyła NRD z 11 krążkami na koncie (pięcioma złotymi i sześcioma srebrnymi). Na drugim miejscu uplasował się ZSRR (trzy złota, srebro i brąz), natomiast na trzecim Szwecja (złoto i brąz).
Bez medalu reprezentanci Polski przyjechali z ostatnich mistrzostw świata organizowanych w Falun. Żaden z Biało-Czerwonych nawet nie zbliżył się do podium.
W biegach narciarskich najlepszy start wśród Polek zanotowała Bernadeta Bocek-Piotrowska, która w zmaganiach na 30 km techniką dowolną uplasowała się na siódmej lokacie. Reszta pań i panowie notowali znacznie słabsze wyniki.
Jeszcze gorzej wypadli skoczkowie. W konkursie indywidualnym na skoczni K-115 najlepiej z naszych spisał się Wojciech Skupień, który zakończył swój udział w zawodach na 33. miejscu. Na skoczni K-90 także najlepszy był Skupień, tym razem uplasował się na pozycji 45.
W 1993 roku w klasyfikacji medalowej wygrali Norwegowie z 14 krążkami na koncie (sześć złotych, trzy srebrne, pięć brązowych). Na drugim miejscu sklasyfikowano Rosję z ośmioma medalami (trzy złote, dwa srebrne, trzy brązowe), natomiast na trzecim Japonię (trzy medale - wszystkie złote).
Wśród Polaków największym faworytem do medalu jest dwukrotny mistrz olimpijski, mistrz świata oraz zdobywca kryształowej kuli Kamil Stoch. Skoczek jest w wysokiej formie, mimo kontuzji odniesionej na początku sezonu. Czy przypomni nam sukcesy z 1974 roku, a może wręcz je... przeskoczy?
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)