PŚ w narciarstwie alpejskim: kolejne zmiany w kalendarzu

Szymon Łożyński

Pogoda w Ameryce Północnej nie daje za wygraną. Po kanadyjskim Lake Louise również w Beaver Creek w USA nie uda się zorganizować w bieżącym sezonie konkurencji szybkościowych mężczyzn w ramach PŚ w narciarstwie alpejskim.

Jak poinformowali włodarze FIS-u zmagania zza oceanu (zaplanowane w dniach 2-4 grudnia bieżącego roku) zostaną przeniesione do Europy. Prawdopodobnie na Starym Kontynencie odbędą się także zawody odwołane w Lake Louise (26-27 listopada). 

Powodem rezygnacji z rywalizacji w Kanadzie i USA są zbyt wysokie temperatury powietrza, a co za tym idzie kłopoty ze zgromadzeniem odpowiedniej ilości śniegu na przygotowanie trasy. Przypomnijmy, że w Lake Louise miał odbyć się zjazd i super gigant mężczyzn. Z kolei w Beaver Creek planowano przeprowadzić oprócz zjazdu i super giganta także slalom gigant.

Na razie nie zapadły decyzje co do konkursów pań. Najprawdopodobniej nie ma większego zagrożenia zawodów w Killington w USA (26 listopada - slalom, 27 - listopada - slalom gigant). Pod znakiem zapytania stoi natomiast rywalizacja w Lake Louise (2-4 grudnia), gdzie zaplanowano dwa zjazdy i super gigant. Trasy dla pań są krótsze niż dla alpejczyków. W związku z tym kanadyjscy organizatorzy twierdzą, że mimo wysokich temperatur przygotują stok dla narciarek i zawody odbędą się.

Po zmaganiach w austriackim Soelden i fińskim Levi liderką klasyfikacji generalnej PŚ kobiet jest reprezentantka USA Mikaela Shiffrin. Z kolei u panów prowadzi Austriak Marcel Hirscher.

ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP) 

< Przejdź na wp.pl