Rafał Szombierski dla SportoweFakty.pl: Włókniarz mnie chyba nie chce

Jan Gacek

Nadal nie wiadomo w jakim klubie wystartuje w przyszłym sezonie Rafał Szombierski. Zawodnik nie odbył jeszcze z włodarzami częstochowskiego Włókniarza stosownego spotkania. "Szumina" nie ukrywa, że ciągle czeka na zaległe wypłaty.

7 listopada w rozmowie z naszym serwisem Rafał Szombierski deklarował chęć pozostanie w ekipie częstochowskiego Włókniarza. Zawodnik wspominał, że w najbliższych dniach odbędzie się jego spotkanie z Marianem Maślanką. - Nie wiem czy zostanę w Częstochowie. Nie prowadziłem jeszcze rozmów na temat pozostania we Włókniarzu z prezesem. W tym tygodniu mamy jednak zaplanowane spotkanie. Z mojej strony jest wola pozostania w Częstochowie. Pojawiły się też oferty z innych klubów, ale nie chciałbym w tej chwili się na ten temat wypowiadać.

Do spotkania pomiędzy zawodnikiem a przedstawicielem częstochowskiego klubu ciągle jednak nie doszło. - Jest cisza w temacie, nie było żadnych rozmów. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Może klub chce najpierw spłacić zaległości w stosunku do mojej osoby a dopiero potem rozmawiać o ewentualnych startach w 2012 roku? Wydaje mi się, że po prostu mnie tam nie chcą - powiedział Rafał Szombierski.

Mimo opisanej sytuacji zawodnik podtrzymuje swoją deklarację o chęci ścigania się w barwach częstochowskiego Włókniarza. - Nie chcę wypowiadać się na temat rozmów z innymi klubami. Najpierw chciałbym spotkać się z częstochowskimi włodarzami. Wiadomo, że jak każdy zawodnik rozmawiam z klubami na temat startów w przyszłym sezonie. Chciałbym nadal ścigać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale nie wiadomo jak to będzie.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl