Damian Baliński dla SportoweFakty.pl: Wszystko przebiega zgodnie z planem

Natalia Jankowska

Przygotowania zawodników Fogo Unii Leszno do sezonu 2013 idą pełną parą. Zawodnicy z niecierpliwością oczekują pierwszych sparingów.

- Wszystko przebiega zgodnie z planem. Jeśli chodzi o sprzęt, mam już wszystko zapięte na ostatni guzik, także ze spokojem mogę czekać wyjazdu na tor. Jeżeli chodzi o formę psychiczną i fizyczną, też jest wszystko w porządku, odbywamy jeszcze ostatnie treningi kondycyjne i tu tez nie ma żadnego stresu. Myślę, że te przygotowania pomyślnie przebiegają i że w tym roku mój wynik będzie bardzo dobry. Na pewno będę starał się w każdym meczu jechać dobrze, skutecznie i być solidnym zawodnikiem swojego zespołu - powiedział w rozmowie dla SportoweFakty.pl, najstarszy stażem zawodnik Fogo Unia Leszno, Damian Baliński.

Baliński jest również optymistą w związku ze składem, który zbudowali działacze jego zespołu. Jak przekonuje, takie zestawienie jest w stanie wiele zdziałać na torach ENEA Ekstraligi. - Uważam, że jest wszystko ok. Mogę kibiców uspokoić, bo wiem, że każdy zawodnik jest bardzo ambitny i nie ma powodów do niepokoju. Mimo tego,
że nie ma już z nami Jarka Hampela to poradzimy sobie, wiem, że stać
nas naprawdę na wiele. Jeśli będą nas omijały kontuzje, może być naprawdę dobrze -
wyjaśnia Baliński.

Dobrą formę leszczyńskich Byków mają potwierdzić sparingi. - Mamy zaplanowane sparingi od połowy marca, najpierw pojedziemy z drużyną z Wrocławia, dokładnie 14 marca, prawdopodobnie tydzień później odbędzie się mecz sparingowy z Gnieznem. Cieszę się na te spotkania, oby pogoda dopisała, wtedy będzie możliwość, aby przetestować sprzęt - mówi doświadczony żużlowiec.

Baliński zapowiada, że będzie bardzo dobrze przygotowany pod względem sprzętowym. Żużlowiec jest również przekonany, że jego motocykle lepiej współgrałyby z nowymi modelem tłumika. - Z tłumikami jest tak, że póki co sprawa wisi w powietrzu. Wiemy o tym, że jest nowy produkt, na który czekaliśmy. Nowy tłumik zachowuje normy hałasu, a do tego jest przelotowy. Silnik dzięki niemu może swobodnie pracować, ale przede wszystkim zwiększą one bezpieczeństwo zawodników. Bardzo bym chciał, aby to było homologowane. Ale jak wiadomo, my nie mamy na to wpływu, wszelkie decyzje podejmują ludzie w federacji międzynarodowej. Miejmy nadzieję, że pomyślą o tym, gdyż jest to rzecz bardzo wyczekiwana - powiedział z nadzieją w głosie Damian Baliński.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Damian Baliński przed początkiem sezonu jest dużym optymistą

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl